Auchan padł ofiarą hakerów. Polscy klienci mogą jednak odetchnąć z ulgą
Auchan padł ofiarą hakerów. Atak skierowany w stronę danych zgromadzonych w ramach programu lojalnościowego to zła wiadomość dla francuskiego rynku. Polska odnoga sieci wydała specjalny komunikat skierowany do klientów znad Wisły. Ich dane nie zostały wykradzione. W związku z atakiem hakerskim wydano jednak specjalne polecenia.
Atak hakerski dotknął Auchan. To kolejna duża sieć zmagająca się z działaniami cyberprzestępców nakierowanymi na dane klientów. Sieć ostrzegła klientów, ale wszystko wskazuje na to, że Polacy nie mają powodów do obaw.
Francuski rynek dyskontów trafił na celownik cyberprzestępców. Auchan działający nad Sekwaną zwrócił się do klientów, którzy korzystali ze specjalnego programu lojalnościowego. Podane dane trafiły w ręce oszustów.
Atak hakerski na Auchan sprawił, iż w ręce nieuprawnionych osób trafiły takie dane, jak imię i nazwisko, czy numer telefonu, adresy zamieszkania, a także adresy e-mail. Francuska sieć zaapelowała do klientów. W komunikacie wezwano do wyjątkowej "czujności ze względu na ryzyko fałszywych wiadomości e-mail, wiadomości tekstowych lub połączeń".
Atak hakerski polegający na wykradzeniu danych zgromadzonych w ramach prowadzenia programu lojalnościowego dotyczył tylko rynku francuskiego. Niemniej zaniepokojenie dotyczące bezpieczeństwa danych sprawiło, iż polska odnoga dyskontowego giganta wydała specjalny komunikat. Polscy klienci nie mają powodów do niepokoju.
"W Auchan Polska wszystkie systemy bezpieczeństwa funkcjonują obecnie w sposób niezakłócony. Ponadto zespoły IT zostały poinformowane o sytuacji i są świadome konieczności zwrócenia szczególnej uwagi na kwestie związane z cyberatakami" - poinformował w specjalnym komunikacie Auchan Polska.
Atak hakerski na Auchan we Francji nie jest wyjątkiem. Firma Adyen przeprowadziła badania i przekazała, iż ofiarą podobnego typu oszustwa padło aż 30 proc. przedsiębiorstw handlu detalicznego. Jak wylicza Radio Zet, los francuskiego dyskontu podzieliły takie marki, jak Estée Lauder, Duvel, czy JD Sports.
Cyberprzestępcy, celując w bazy klientów w ramach programów lojalnościowych różnych sieci dyskontowych, otrzymują dostęp do wielu danych osobistych oraz teleadresowych. Uzyskaną w ramach kradzieży bazę mogą później wykorzystać do prowadzenia korespondencji podszywając się pod sieć lub instytucje. Ma to na celu umożliwić kradzież pieniędzy lub danych do logowania do bankowości internetowej.