Boeing dokonuje samokrytyki. I zapowiada wprowadzenie zmian

W drzwiach Boeinga brakowało czterech śrubek - do takich wniosków doszła Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu Stanów Zjednoczonych badająca przyczynę niebezpiecznej awarii, do jakiej doszło w styczniu 2024 r. Nowy samolot 737-MAX 9 należący do Alaska Airlines stracił podczas lotu drzwi ewakuacyjne. Na pokładzie znajdowało się sześciu członków załogi i 171 pasażerów. W incydencie nikt nie został poważnie ranny.

"W drzwiach brakowało czterech śrub mocujących zaślepkę" - poinformowała w 19-stronicowym, wstępnym raporcie Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu, która zbadała przyczynę awarii. Wnioski wyciągnięto m.in. dzięki analizie części pochodzącej z drzwi, która spadła na prywatne podwórko w Oregonie. Raport zawiera też zdjęcie zrobione przed dostarczeniem samolotu do Alaska Airlines, na którym widać, że w drzwiach ewakuacyjnych brakuje śrub. 

Boeing się przyznaje. "Po prostu musimy działać lepiej"

W wydanym oświadczeniu Boeing przyznał się do odpowiedzialności. Poinformował, że podejmuje działania w celu zapewnienia, że podobne incydenty nie będą się już zdarzać. "Wydarzenie, takie jak to, nie może mieć miejsca w samolocie opuszczającym naszą fabrykę. Po prostu musimy działać lepiej dla naszych klientów i ich pasażerów" — napisał w oświadczeniu dyrektor generalny Boeinga Dave Calhoun. 

Reklama

Drugi co do wielkości producent samolotów świata zapewnił, że podejmuje nowe działania w celu usprawnienia sposobu produkcji samolotów 737 Max 9. Zwiększy liczbę dokonywanych inspekcji, a zespoły pracowników dostaną więcej czasu na "skupienie się i wdrożenie ulepszeń jakościowych". Gigant zaangażuje też zewnętrznych ekspertów ds. bezpieczeństwa, którzy będą oceniali stan techniczny samolotów. 

Sytuacja finansowa Boeinga. Miliardy dolarów straty

W 2024 r. straty Boeinga osiągnęły 11,8 mld dolarów - najwięcej od czasów pandemii COVID-19. Tylko w ostatnim kwartale 2024 roku wyniosły one 3,8 mld dolarów. Koncern mierzy się z problemami z produkcją i kontrolą jakości samolotów 737 MAX. Jego sytuację finansową osłabił też zeszłoroczny, najbardziej kosztowny od 25 lat strajk pracowników.

W przedstawionym raporcie znalazły się tylko wstępne ustalenia. Na raport końcowy trzeba będzie poczekać co najmniej rok. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Boeing | awaria | przyczyna | drzwi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »