Borys (PFR): Inflacja właśnie osiągnęła swój szczyt, w perspektywie końca roku będzie spadać

Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys stwierdził, że inflacja właśnie osiągnęła swój szczyt i w perspektywie końca roku powinna spadać. Jego zdaniem, w I kw. 2023 r. wskaźnik CPI może jeszcze wzrosnąć, ale od II kw. przyszłego roku inflacja powinna silnie hamować.

- Moim zdaniem, inflacja właśnie osiągnęła swój szczyt, będzie spadała w perspektywie końca roku. W I kw. 2023 r. może być trochę bardziej statystyczny skok inflacji, tam będą silne efekty bazy, i bardzo silne hamowanie od II kw. przyszłego roku - powiedział Borys w Biznes24.

Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego w lipcu wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w Polsce wyniósł 15,6 proc. rdr.

W ocenie prezesa Polskiego Funduszu Rozwoju impuls inflacyjny wygasa.

Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!

Reklama

- Uważam, że tak realnie impuls inflacyjny rzeczywiście wygasa, mówimy tu o tym pierwotnym impulsie inflacyjnym, wynikającym ze wzrostu cen energii i cen produktów żywnościowych na rynkach światowych - powiedział.

- Czynnikiem cały czas podtrzymującym inflację jest na pewno rynek pracy, wysoka dynamika wynagrodzeń, ale ona raczej nie grozi spiralą płacowo-cenową. Są też oczywiście efekty drugiej rundy - np. ceny paliw przekładają się na ceny innych produktów - dodał. 

PAP
Dowiedz się więcej na temat: inflacja w Polsce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »