Bruksela popiera budowę dwóch gazociągów

Komisja Europejska uznała projekty gazociągów: Amber i Północnego za niezbędne w europejskim systemie gazowym. Przyznała już wobec tego łącznie 9 mln EUR (36 mln zł) na prace studyjne.

Komisja Europejska uznała projekty gazociągów: Amber i Północnego za niezbędne w europejskim systemie gazowym. Przyznała już wobec tego łącznie 9 mln EUR (36 mln zł) na prace studyjne.

O finansowe wsparcie Unii Europejskiej zabiegają dwa gazowe projekty, z których jeden bezpośrednio dotyczy Polski. Chodzi o gazociąg Amber, który ma połączyć Polskę i państwa bałtyckie, oraz Północny, biegnący z Rosji dnem Bałtyku do Skandynawii i Wielkiej Brytanii. Zdaniem unijnych urzędników, oba przyczynią się do integracji gazowych systemów europejskich.

Zielone światło

Dyrekcja Generalna ds. Energii i Transportu Komisji Europejskiej (KE) uznała, że gazociągi Amber i Północny są niezbędne, aby zaspokoić popyt i zróżnicować dostawy gazu ze źródeł wewnętrznych i zewnętrznych krajów, które chcą je realizować. Amber ma tu do odegrania istotną rolę.

Reklama

- Połączenie państw nadbałtyckich z zachodnio- lub północnoeuropejskim systemem gazowym przez terytorium Polski jest ważne z trzech powodów. Pierwszy z nich to zabezpieczenie dostaw gazu dla Polski i krajów nadbałtyckich oraz - jeśli zajdzie taka potrzeba - możliwość wykorzystania gazu jako źródła energii elektrycznej po całkowitym zamknięciu elektrowni atomowej Ignalin na Litwie. Druga sprawa to stworzenie warunków do przesyłu tego surowca do innych krajów nadbałtyckich, co przyczyni się do procesu poszerzenia UE. Kolejna kwestia to stworzenie możliwości kooperacji handlowych między rosyjskimi gazociągami, które obecnie obejmują Polskę i kraje nadbałtyckie, z gazociągami zachodnio- i północnoeuropejskimi - mówi Wolf-gang Kerner z Dyrekcji Generalnej ds. Energii i Transportu KE.

UE otwiera kiesę

KE uznała więc, że oba projekty spełniają kryteria upoważniające do przyznania funduszy TEN-Energy (Trans-European Energy Net-works). Jej przedstawiciele podkreślają jednak, że finansowanie w ramach programu TEN-E jest bardzo ograniczone i nie może być głównym źródłem funduszy. TEN-E zazwyczaj wspiera przedsięwzięcie na etapie badań opłacalności projektu i we wczesnej fazie wykonania.

- Dotychczas przeznaczono około 9 mln EUR (36 mln zł) na finansowe wsparcie tych dwóch projektów. Na każdy z nich przypadły niemal równe kwoty. Inwestorzy mogą w przyszłości liczyć na wsparcie także z innych funduszy unijnych - mówi Wolfgang Kerner.

Walka o rynek

Gazociąg Amber to projekt, który przygotowują Dania, Polska i Litwa. Zaangażowane w jego realizację są więc duński DONG, PGNiG oraz litewskie Lietuvos Dujos. Amber ma dostarczać skandynawski gaz na Litwę, a w przyszłości na Łotwę oraz do Estonii. DONG tym samym rozpoczął walkę o nowe rynki zbytu, na których króluje niepodzielnie Gazprom. Perspektywa ich liberalizacji jest nieuchronna. Polska została zaproszona do wzięcia udziału w projekcie Amber jako gospodarz tranzytu gazu. Budowę gazociągu Północnego natomiast forsują Rosjanie, którzy chcą podmorską rurą połączyć Rosję, Niemcy i Wielką Brytanię. Miałaby ona dostarczać rosyjski gaz także do Finlandii, Szwecji i Danii. Gazprom szuka poparcia dla swojego projektu u zachodnich potentatów gazowych, m. in. niemieckiego Ruhrgasu czy holenderskiego Gasunie.

Pośpiech wskazany

PGNiG szacuje, że gazociąg Amber pochłonie od 800 mln zł do 1,6 mld zł (200-400 mln EUR). Ma on przesyłać 5-6 mln m sześc. gazu dziennie. W skali roku mogłoby to więc być nawet ponad 2 mld m sześc. Przed końcem tego roku miałyby być gotowe analizy dotyczące opłacalności projektu.

- W grudniu nie uda się nam zakończyć nad nimi prac, ponieważ ze względów organizacyjnych na styczeń przesunięto kolejne spotkanie stron zainteresowanych projektem - mówi Andrzej Hościłowicz, zastępca dyrektora ds. przedsięwzięć gospodarczych PGNiG.

Tymczasem Gazprom od stycznia 2003 r. ma rozpocząć wykup ziemi pod budowę gazociągu Północnego. Z szacunków rosyjskiego koncernu wynika, że ma on kosztować 3,8 mld USD. Jego budowa zacznie się pod koniec 2004 r. i ma potrwać dwa lata.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Gazprom | gazociągi | Bruksela | PGNiG | gazociag | gazociągu | amber | Komisja Europejska | gazociąg
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »