Ceny ropy w USA rosną. To wynik decyzji Trumpa w sprawie ceł na UE

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną. Zdaniem ekspertów to wynik działań Donalda Trumpa, który wycofał się z zapowiadanych ceł. Decyzja o odroczeniu 50 proc. ceł na towary z Unii Europejskiej została podjęta po rozmowie z przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen.

Ceny ropy na giełdzie rosną po decyzji Trumpa w sprawie ceł na UE

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku wzrosły po tym jak Donald Trump wycofał się z deklarowanych ceł na towary z Unii Europejskiej. Prezydent USA podjął decyzję o odroczeniu terminu po rozmowie z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen. “Zgodziłem się na przedłużenie — do 9 lipca 2025 r." - informował Donald Trump na swoim portalu społecznościowym.  

Prezydent Stanów Zjednoczonych deklaruje, że rozmowy zostaną szybko wznowione. Zdaniem Trumpa decyzja o ich odroczeniu była reakcją na bezpośrednią prośbę liderki Komisji.  

Reklama

Jak informuje PAP Biznes, baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VII NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniania na 61,78 USD, co oznacza wzrost o 0,41 proc. Brent na ICE na VII kosztuje 65,05 USD za baryłkę, po zwyżce o 0,42 proc. Według opinii inwestorów ostatnie działania Białego Domu są kluczowe dla rynku, ale nie rozwiążą problemów sektora.  

- Chociaż przedłużenie terminu wprowadzenia ceł dla UE zapewnia pewne natychmiastowe wsparcie dla rynku, to cała uwaga w tym tygodniu prawdopodobnie skupi się na polityce paliwowej krajów sojuszu OPEC+ - szczególnie na zakresie produkcji ropy - ocenia Warren Patterson, szef strategii towarowej w ING Groep NV. 

Irański program nuklearny i sojusz OPEC+. Negocjacje na Bliskim Wschodzie

Aktualnie trwają przygotowania do negocjacji w ramach sojuszu OPEC+. Mają zostać podjęte decyzje dotyczące zwiększenia produkcji ropy. Według ekspertów OPEC+ przyjmie decyzję o kolejnym znacznym wzroście dostaw ropy, co przełoży się na dobre zaopatrzenie rynku w II połowie roku. 

Prowadzone są również rozmowy pomiędzy USA a Iranem na temat programu nuklearnego Teheranu.  Według ministra spraw zagranicznych Omanu Badr al-Busaidi zakończyły się one “pewnym, ale nierozstrzygającym postępem". Pozytywnie ich wynik skomentował również Donald Tump, który ocenił działania mające ograniczyć rozwój nuklearny Republiki Islamskiej jako “bardzo dobre". Prezydent USA zapowiedział, że w nadchodzących dniach można spodziewać się wiadomości na ten temat. “Nie wiem, czy będą to informacje dobre czy złe, ale przeczuwam, że raczej dobre" - powiedział prezydent.  

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Donald Trump | amerykańskie cła | ropa naftowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »