Historyczne odkrycie pod dnem Bałtyku? "Entuzjazm, ale również ostrożność"

Dyrektor Państwowego Instytutu Geologicznego - Państwowego Instytutu Badawczego prof. dr hab. Krzysztof Szamałek odniósł się odkrycia dużych złóż ropy i gazu ziemnego pod dnem Bałtyku. Jego zdaniem trzeba je potwierdzić szerszymi badaniami. - Bez sprawdzenia przez państwową służbę geologiczną wiarygodności i jakości wyników prac geologicznych i uzyskanych danych, doniesienia medialne traktujemy z zainteresowaniem, pewnym entuzjazmem, ale również daleko posuniętą ostrożnością - wskazał.

Dyrektor PIG prof. Krzysztof Szamałek, powiedział, że odkrycie dużych złóż ropy i gazu ziemnego pod dnem Bałtyku, trzeba potwierdzić szerszymi badaniami. Zaznaczył, że doniesienia medialne śledzi "z zainteresowaniem, pewnym entuzjazmem, ale również daleko posuniętą ostrożnością".

Odkrycie złóż ropy i gazu pod dnem Bałtyku. "Z niecierpliwością czekamy na oficjalny komunikat"

O odkryciu złóż ropy i gazu pod dnem morskim, ok. 6 km od Świnoujścia, poinformowała w poniedziałek spółka Central European Petroleum (CEP), która prowadzi poszukiwawcze odwierty na Bałtyku. W komunikacie CEP podano, że złoże nazwane Wolin East zawiera szacunkowo 22 mln ton "wydobywalnych węglowodorów", w postaci ropy naftowej i kondensatu oraz 5 mld m sześć. "gazu o jakości handlowej". W ocenie CEP łączna ilość zasobów w koncesji Wolin to ponad 33 mln ton ropy i kondensatu oraz 27 mld m sześć. gazu.

Reklama

Dyrektor Państwowego Instytutu Geologicznego - Państwowego Instytutu Badawczego prof. dr hab. Krzysztof Szamałek, komentując dla PAP te doniesienia, podkreślił, że "podstawą szacunków wielkości złoża są wyniki wykonanych robót geologicznych", w tym wyniki uzyskane z otworów wiertniczych i wyniki testów złożowych przeprowadzonych w otworach wiertniczych zebrane w dokumentacji geologiczno-inwestycyjnej złoża węglowodorów.

Szamałek wyjaśnił, że ta dokumentacja podlega zatwierdzeniu przez ministra właściwego ds. środowiska. Dopiero wtedy złoże jest wykazywane w Bilansie zasobów złóż kopalin w Polsce.

- Z niecierpliwością czekamy na oficjalny komunikat CEP na temat odkrycia złoża węglowodorów na koncesji Wolin nr 9/2017/Ł, zwłaszcza na dane geologiczne, które zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem firma powinna przekazać państwowej służbie geologicznej jako wyniki i dokumentację prac wykonanych na koncesji udzielonej 1 grudnia 2017 r. przez Ministra Środowiska - powiedział Szamałek.

Największe złoże ropy naftowej w Polsce? "Doniesienia traktujemy z entuzjazmem, ale również ostrożnością"

Dyrektor dodał, że PIG-PIB "z zainteresowaniem" śledzi działania Central European Petroleum i innych firm, które prowadzą poszukiwania złóż węglowodorów w Polsce.

- Bez sprawdzenia przez państwową służbę geologiczną wiarygodności i jakości wyników prac geologicznych [prowadzonych przez CEP] i uzyskanych danych, doniesienia medialne traktujemy z zainteresowaniem, pewnym entuzjazmem, ale również daleko posuniętą ostrożnością - zastrzegł prof. Szamałek.

Szef Państwowego Instytutu Geologicznego podkreślił, że dokumentowanie złoża węglowodorów, szacowanie jego wielkości to "złożony i długotrwały proces". Wyliczył, że wymaga on: zgromadzenia i analizy danych geofizycznych, wykonania otworów wiertniczych, analizy strefy złożowej, wykonania testów złożowych w tych otworach wiertniczych czy wywołania produkcji (wydobycia) ropy naftowej.

Zwykle rozpoznanie złoża wymaga wykonania kilku otworów wiertniczych, które umożliwią rozpoznanie konturów złoża i jego wewnętrznej budowy geologicznej. Każdy koncesjonobiorca jest zobowiązany do przekazywania wyników prac geologicznych na bieżąco do państwowej służby geologicznej, tak też jest w przypadku koncesji Wolin - zaznaczył Szamałek.

Zapowiedział, że gdy PIG otrzyma wyniki prac prowadzonych na Wolin East, będzie w mógł ocenić ich wiarygodność. - I ewentualnie podsycić lub ochłodzić panujący obecnie entuzjazm - stwierdził Szamałek.

Jeśli informacje podawane przez CEP znajdą potwierdzenie w danych geologicznych i dokumentacji zweryfikowanej przez PIG, odkrycie na koncesji Wolin byłoby największym złożem ropy naftowej w Polsce.

Prof. Szamałek zwrócił uwagę, że obecnie największym złożem jest Barnówko - Mostno - Buszewo (BMB) w woj. lubuskim. Jego zasoby wydobywalne szacowane są na 5,1 mln ton ropy naftowej. Jeśli chodzi o gaz ziemny, największe udokumentowane złoża to: Brońsko (woj. wielkopolskie) o zasobach ok. 10,8 mld m sześć oraz Przemyśl, gdzie do wydobycia jest 8,7 mld m sześć. wysokometanowego gazu.

Geolog przypomniał, że od lat 90. XX wieku na Bałtyku są dokumentowane złoża węglowodorów: pięć złóż gazu ziemnego, dwa złoża ropy. - Jednak są one związane z inną formacją geologiczną - piaskowców kambryjskich - wyjaśnił Szamałek.

Odkrycie złoża "historycznym momentem"? "To wspólna szansa"

W komunikacie CEP podano, że otwór wiertniczy WE1 na koncesji Wolin East został wykonany przy użyciu platformy typu jack-up na wodach o głębokości 9,5 metra i osiągnął głębokość pionową 2715 metrów. Poinformowano, że "testy potwierdziły 62-metrową kolumnę węglowodorów oraz doskonałe właściwości złożowe do wydobycia ropy i gazu z formacji geologicznej dolomitu głównego".

Koncesja Wolin obejmuje obszar 593 km kwadratowych. CEP prowadzi poszukiwanie węglowodorów w dolomicie głównym (Ca2) oraz w złożach czerwonego spągowca (Rotliegend).

Odkrycie złoża Rolf G. Skaar, dyrektor generalny CEP, cytowany w komunikacie, nazwał "historycznym momentem" dla Central European Petroleum i polskiego sektora energetycznego.

- Traktujemy to odkrycie jako fundament do długofalowego, odpowiedzialnego zagospodarowania polskich zasobów morskich. Wolin East to coś więcej niż tylko obiecujące złoże - to wspólna szansa na uwolnienie pełnego potencjału geologicznego i energetycznego Morza Bałtyckiego - powiedział Skaar.

Ocenił, że zagospodarowanie złoża "może znacząco przyczynić się do wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego Polski i zmniejszenia jej uzależnienia od zewnętrznych dostawców węglowodorów". Skaar zadeklarował, że CEP chce realizować wydobycie w sposób "zgodny ze strategicznymi interesami kraju i prowadzony w ścisłej współpracy z krajowymi interesariuszami".

Prezes CEP przypomniał, że w 2023 r. o koncesji Wolin rozmawiano z PGNiG. Skaar zapewnił, że jest otwarty na rozmowy z każdą polską firmą. Nie wykluczył sprzedaży udziałów CEP. Wyjaśnił, że szuka do współpracy także międzynarodowych partnerów.

Central European Petroleum Ltd. to kanadyjska firma z siedzibą w Calgary, zajmująca się poszukiwaniem i wydobyciem węglowodorów, której większościowymi właścicielami są norwescy inwestorzy. Jej spółka zależna, CEP Central European Petroleum, posiada koncesję Wolin w północno-zachodniej Polsce i pełni rolę operatora tej koncesji.

Jak poinformował Państwowy Instytut Geologiczny zasoby wydobywalne złóż ropy naftowej w Polsce wynoszą 19,5 mln ton (stan na 31 grudnia 2024 r.). Zasoby gazu ziemnego przekraczają 150 mld m sześc. Krajowe wydobycie ropy w ostatnich latach pokrywało ok. 3-3,5 proc. zapotrzebowania.

Natomiast wydobycie gazu ziemnego ze złóż krajowych pokrywało około 21-23 proc. zapotrzebowania krajowego - podsumował dyrektor PIG.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: ropa naftowa | gaz | Bałtyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »