Jutro Finnair odwoła 110 lotów. W tym co najmniej dwa z Polski

W piątek, 30 maja, na lotnisku w Helsinkach strajkuje Fiński Związek Pracowników Lotnictwa “Ilmailualan Unioni” (IAU). Protestujący wymusili na narodowych liniach lotniczych Finnair odwołanie 110 lotów, co dotknie około 8000 pasażerów. Wśród odwołanych są również rejsy z Polski. Anulowano jedno połączenie z Warszawy i jedno z Krakowa - wynika ze strony internetowej Finnair.

Z Warszawy samoloty Finnaira odlatują do Helsinek trzy razy dziennie. Zgodnie z informacją umieszczoną na stronie internetowej przewoźnika, z Lotniska Chopina odwołany został lot o godz. 13.00. Z Krakowa zaś o 8.55 nie odleci samolot do stolicy Finlandii. Na stronie, pod danymi każdego lotu, umieszczono numer telefonu dla poszkodowanych pasażerów. Z rozkładu wynika, że odbędą się oba rejsy z Gdańska do Helsinek. 

Finnair ostrzega. Jutro strajk

Zgodnie z informacją zamieszczoną na stronie internetowej przewoźnika, "akcja protestacyjna wpłynie na wiele operacji Finnair niezbędnych do obsługi lotów". Wśród nich wymieniono: obsługę klienta, konserwację samolotów, operacje związane z ładunkiem, bagażem i obsługą naziemną oraz usługi cateringowe na lotnisku Helsinki-Vantaa. “W związku z tym jesteśmy niestety zmuszeni odwołać kilka lotów, możliwe są także opóźnienia” - ostrzega przewoźnik.

Reklama

Apeluje też do pasażerów, aby wcześniej niż zwykle przybyli na lotnisko. W związku ze strajkiem obsługi bagażowej, fińska linia zachęca do odprawy online i zabrania do bagażu podręcznego “najpotrzebniejszych przedmiotów, takich jak leki”. “Prosimy o uwzględnienie możliwych utrudnień w naszych punktach obsługi klienta oraz opóźnień w dostarczaniu bagażu na lotnisku Helsinki-Vantaa” - uczula przewoźnik. Ci, którzy chcą zrezygnować z jutrzejszej podróży mają możliwość zmiany jej daty. Wystarczy, że skontaktują się z działem obsługi klienta. 

Protest Finnair. Przyczyną płace

Przyczyną kolejnego, piątego już w maju strajku na lotnisku w Helsinkach, są kwestie finansowe. Według IAU, spór pracowniczy toczy się o nieprzestrzeganie tzw. ogólnej polityki podwyżek płac. Związek zawodowy przypomina, że wynagrodzenia nie wzrosły ani w 2021, ani w 2022 roku. „Średnie roczne zarobki w sektorze kontraktów na usługi kontroli ruchu lotniczego są znacznie niższe od średniej w Grupie Finnair” – czytamy w komunikacie.

Ponieważ centrala związkowa (IAU) odrzuciła propozycję ugody w sporze pracowniczym, jutrzejszy strajk nie będzie ostatnim z zaplanowanych. Kolejne akcje mają zostać przeprowadzone 2 i 4 czerwca. Według związku, członkowie IAU wstrzymają pracę również w środę, 11 czerwca.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Finlandia | linie lotnicze | strajk | zarobki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »