Mateusz Morawiecki: NBP dostrzegł problem inflacji

- Nie komentuję działań banku centralnego, ale generalnie cieszę się z tej decyzji, bo jest to bardzo wyraźny sygnał dla rynków finansowych i dla gospodarki realnej. Bank centralny dostrzegł ten problem (inflacji - red.) i ta decyzja Rady Polityki Pieniężnej będzie miała wpływ na poziom cen w niedalekiej perspektywie - powiedział Interii premier Mateusz Morawiecki tuż po powrocie z posiedzenia Rady Europejskiej w Lublanie.

RPP w środę zaskoczyła uczestników rynków finansowych i zdecydowała o podwyżce stóp procentowych, w tym głównej z 0,1 do 0,5 proc.

Wcześniej, jeszcze w Słowenii, Morawiecki pytany przez Interię o ewentualną konieczność podwyżki stóp procentowych w związku z rosnącą inflacją odpowiedział, że "wyższa inflacja oczywiście go martwi, leży to w kompetencjach Narodowego Banku Polskiego i ma nadzieję, że reakcja NBP będzie należyta".

- Natomiast my po naszej stronie nie będziemy szczędzili sił, środków, w tym budżetowych, aby gospodarstwom domowym, które najmocniej ucierpią przez wzrost cen energii, niezależny od nas, a zależny od polityki klimatycznej UE i manipulacji ze strony Gazpromu, żeby im jak najbardziej ulżyć - podkreślił premier Mateusz Morawiecki. 

We wrześniu inflacja w Polsce wzrosła do 5,8 proc., czyli poziomu nienotowanego od 20 lat.

Bartosz Bednarz

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Rada Polityki Pieniężnej | NBP | Premier Mateusz Morawiecki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »