13 grudnia minie dwa lata, odkąd władzę sprawuje rząd Donalda Tuska. Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz została zapytana o ocenę, jaką przyznałaby na półmetku kadencji. Przyznała na antenie RMF FM, że "jest zwolenniczką ocen opisowych", ale ostatecznie postawiłaby czwórkę.
Polska korzysta z KPO
Wśród pozytywów wskazała prowadzenie polityki międzynarodowej i współpracę z sojusznikami przeciwko Rosji.
- Drugie dobre osiągnięcie to jest mimo tego, że ukradziono nam dwa lata z inwestycji publicznych KPO, te inwestycje idą do przodu, zmieniają Polskę i nawet szacunki Narodowego Banku Polskiego mówią, że (dają - red.) plus jeden (proc.- red.) PKB, dlatego, że są dobrze prowadzone, skutecznie, intensywnie, inwestycje. (...) Nie chodzi o to, żeby wydać wszystko. Chodzi o to, żeby zainwestować jak najlepiej, jak najwięcej - podkreśliła.
NFZ w finansowej przepaści
Jednocześnie przyznała, że problemem nadal pozostaje sytuacja finansowa w ochronie zdrowia.
- Powiem radykalnie: wszystkie rządy III RP spychały ten problem, rolując go do przodu. Poprzedni rząd zmarnował też 8 lat, teraz zderzamy się ze ścianą i naprawdę potrzebna jest całościowa zmiana, która się składa z dwóch części - powiedziała.
Jako pierwszy sposób wymieniła systemową zmianę, jaką jest taryfikacja usług. Po drugie, jest to konieczność zwiększenia finansowania.
- Pieniądze na ochronę zdrowia powinny się wziąć z następujących źródeł: podatek cyfrowy, podwyższenie podatku od wielkiej korporacji. (...) Nie możemy mieć w Polsce sytuacji, gdzie pracownicy i MŚP niosą na barkach bardzo duże obciążenia, a wielkie korporacje, w tym międzynarodowe, sobie na tym żerują - podkreśliła.
Odniosła się również do doniesień medialnych na temat planowanego weta prezydenta dotyczącego podatku cukrowego i podwyższenia akcyzy.
- Niech pan prezydent podpisze, a rząd się zobowiąże, że każda złotówka z tego pójdzie na ochronę zdrowia - wskazała.
Pat w sprawie kryptowalut
Minister odniosła się również do kwestii uregulowania rynku kryptowalut. Po wecie prezydenta rząd ponownie przyjął tożsamy projekt.
- Jako Polska 2050 położyliśmy na stół poselską propozycję i jesteśmy w ramach koalicji gotowi do rozmowy (...) Poselski projekt ustawy oparty jest w 90 proc. na dobrej ustawie rządowej, gdzie niemniej w najbardziej kluczowych punktach jest to potraktowane nieco łagodniej. Kładziemy to także na stół pod rozwagę koalicjantów - powiedziała.
Dodała, że chciałaby również usłyszeć konstruktywne uwagi ze strony opozycji.













