"W przeciwieństwie do Niemiec, polska gospodarka - naszego często niedocenianego sąsiada - kwitnie. Liczba bogatych i superbogatych gwałtownie rośnie, a wraz z nią rynek dóbr luksusowych, od pięciogwiazdkowych kurortów po inwestycje w sztukę" - pisze autor artykułu w serwisie MDR (Mitteldeutscher Rundfunk).
W ocenie niemieckiego regionalnego publicznego nadawcy radiowo-telewizyjnego - obejmującego swoim zasięgiem kraje związkowe: Saksonia, Saksonia-Anhalt i Turyngia - odnoszący sukcesy przedsiębiorcy pokazują, "jak bogata jest dziś Polska i jak bardzo zmniejsza się przepaść gospodarcza w stosunku do Niemiec".
Niemiecki nadawca o Polsce: Gospodarka przeżywa boom, o jakim rząd w Berlinie może pomarzyć
Serwis zauważa, że coraz więcej Polaków może sobie pozwolić na wyjścia do wykwintnych restauracji, pobyty wellness czy inne "luksusowe rozrywki". Autor przytacza raport Luxury Market Report 2024 firmy konsultingowej KPMG, z którego wynika, że liczba osób o wysokich dochodach - bogatych i superbogatych - w kraju rośnie z roku na rok.
Z kolei dokument UBS Global Wealth Report 2025 wymienia Polskę wśród krajów o największym wzroście bogactwa. "Pozytywne w tym rozwoju jest to, że nie tylko bogaci i superbogaci stają się coraz liczniejsi i posiadają coraz więcej, lecz także osoby z średnich grup dochodowych - dobrze zarabiający i zamożni - znacznie zyskują" - czytamy w artykule.
Polska gospodarka przeżywa boom, z rocznymi wskaźnikami wzrostu, o jakich Niemcy mogą obecnie tylko marzyć.
Niemcy zachwalają Polskę. "Nad Wisłą wyłania się nowa elita"
MDR przywołuje w artykule właścicielkę jednego z hoteli znajdujących się w naszym kraju, która mówi, że liczba osób, które prowadzą własne firmy lub dobrze zarabiają w korporacjach, stale rośnie. Widoczne ma to być u gości, którzy mogą sobie pozwolić na więcej i są skłonni zapłacić za dobre jedzenie i jakość.
Nadawca zauważa, że wraz ze wzrostem dobrobytu, rosną również oczekiwania Polaków. Według raportu KPMG dotyczącego dóbr luksusowych - cytowanego przez serwis - piękny pokój z widokiem na jezioro nie wystarcza już "by przyspieszyć bicie serc polskiej klasy średniej i wyższej". Dlatego "restauracje muszą serwować lokalne specjały w nowoczesnym wydaniu, do których podawane są ekskluzywne wina z pobliskich polskich winnic".
Serwis cytuje dane, z których wynika, że hotele i wellness to drugi co do wielkości segment polskiego rynku dóbr luksusowych, którego wartość wzrosła pięciokrotnie w ciągu ostatnich 15 lat. Na pierwszym miejscu plasują się luksusowe samochody i nieruchomości premium.
Do tego różnica ekonomiczna między Polską a Niemcami znika, a Polacy mogą sobie teraz pozwolić na podobny standard - czy to samochody, czy dobra luksusowe. "Wszystko to pokazuje, że polska klasa średnia i wyższa staje się coraz bogatsza. Polska, niedoceniany sąsiad, dogania Niemcy" - podsumowuje MDR.