Nowe zasady w zajęciach komorniczych. Tego komornik już ci nie zabierze
Ile komornik może zabrać z wypłaty? To ustala płaca minimalna, określając limit zajęcia komorniczego. Od 1 stycznia wzrosła minimalna krajowa, a wraz z nią wprowadzone zostały nowe zasady dotyczące kwoty wolnej od zajęcia. Jednak jej wysokość może się różnić w zależności od charakteru zadłużenia oraz wymiaru czasu pracy.
- To, ile komornik może zabrać z wypłaty, ustala wymiar płacy minimalnej.
- Komornika ogranicza zwykle kwota wolna od zajęcia. Jest to równowartość płacy minimalnej.
- Od 1 stycznia w tej kwestii obowiązują komorników nowe zasady.
Ile komornik może zabrać z wypłaty? Od 1 stycznia 2025 roku wraz z nową kwotą płacy minimalnej, weszły w życie nowe zasady zajęć komorniczych. Dla zadłużonych dobrą wiadomością jest, że wyższa stawka płacy minimalnej podniosła limit kwoty wolnej od zajęcia komorniczego.
Od 1 stycznia płaca minimalna wynosi 4666 zł, co oznacza 3511 zł na rękę. Kwota płacy minimalnej jest kluczowa dla komornika, który ściąga zadłużenie. Od początku 2025 roku wedle nowych zasad komornik kwota wolna od zajęcia komorniczego wynosi 3499,50 zł, czyli 75 proc. płacy minimalnej przysługującej pracownikowi zatrudnionemu w pełnym miesięcznym wymiarze czasu pracy.
Tym samym po 6 miesiącach obowiązywania poprzedniej kwoty wolnej od zajęcia, nastąpił wzrost o 274 zł. Od 1 lipca do 31 grudnia 2024 kwota wolna od zajęcia komorniczego wynosiła bowiem 3225 zł (75 proc. z 4300 zł).
Kwota wolna od zajęcia komorniczego różni się w zależności od tego, w jakim wymiarze czasu pracujemy. Jeśli pracujemy na pół lub ćwierć etatu wynosi ona kolejno 50 proc. i 25 proc. kwoty wolnej od zajęcia obowiązującej w danym czasie.
To, ile komornik może zająć z pensji zależy od charakteru zadłużenia. I tak na przykład w przypadku alimenciarzy, komornik ma prawo zająć nawet 60 proc. wypłaty bez względu na jej wysokość. Co więcej, długi alimentacyjne spłacane są w pierwszej kolejności przed innymi zobowiązaniami finansowymi. W sumie komornik może zająć:
- 100 proc. pensji z pracy świadczonej na podstawie umowy zlecenia czy umowy o dzieło,
- 60 proc. pensji w wypadku, gdy zadłużenie powstało w wyniku niepłacenia alimentów,
- 50 proc. pensji, gdy zarabiamy dwukrotność płacy minimalnej, a zadłużenie powstało z innych przyczyn.
Zgodnie z zasadami obowiązującymi w ramach zajęć komorniczych, komornik nie zabierze nic, jeśli na etacie nasze zarobki są równe płacy minimalnej. Minimalna krajowa nie podlega bowiem zajęciu komorniczemu. Zasada ta nie dotyczy alimentów - ci dłużnicy zawsze stracą 60 proc. wypłaty.
Szczególny jest również przypadek osób poniżej 26. roku życia. Nawet jeśli zarabiają w oparciu o umowę cywilnoprawną, mogą zachować wypłatę do wysokości płacy minimalnej. Wynika to z objęcia tych osób zerowym podatkiem. Kwota wolna od zajęcia jest dla nich równowartością płacy minimalnej.