Mandat za wywieszenie flagi to nie żart. Przepisy są jasne
11 listopada wiele osób wywiesi flagę. W święto celebrujące odzyskanie niepodległości przez Polskę jest to powszechny widok. Nie każdy pamięta jednak, że w niektórych przypadkach wywieszenie flagi może zakończyć się wręczeniem mandatu opiewającego na 5000 zł, a nawet karą aresztu. Przepisy są w tej kwestii jednoznaczne.
11 listopada przypada w tym roku w poniedziałek. Oznacza to, że już w weekend 9 i 10 listopada instytucje publiczne i ulice zostaną przyozdobione flagami. Nie inaczej jest w przypadku prywatnych domów, czy balkonów. Wywieszając flagę, trzeba jednak pamiętać o przepisach. W innych przypadkach strażnik lub policjant wręczyć może wysoki mandat.
Wiadomość o możliwości otrzymania mandatu za wywieszenie flagi nie jest żartem. Biało-czerwona flaga to symbol państwowy, a w związku z tym przepisy obligują do okazywania szacunku i dbania o właściwy stan zachowania. Karalne jest niszczenie i znieważanie symboli państwowych, ale mandat można dostać już za zwykłe wywieszenie flagi. Dlaczego?
Przepisy dokładnie regulują to, jak wygląda nie tylko godło Polski, ale również flaga. Zgodnie ze sztuką są to dwa poziomo i równolegle ułożone pasy. Dolny ma kolor czerwony, a górny biały.
Informacje na temat tego, co grozi za znieważenie symboli narodowych, znaleźć można w art. 137 § 1 i 2 Kodeksu karnego, jak również w art. 49 §2 Kodeksu Wykroczeń, w którym czytamy, iż "kto narusza przepisy o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej podlega karze aresztu lub grzywny".
Kara aresztu wskazana w przepisach może wynosić od 5 do 30 dni. Natomiast w przypadku mandatu to, ile pieniędzy zniknie z kieszeni ukaranego, zależne jest od funkcjonariusza wypisującego blankiet. Ustawodawca przewiduje, że ten rodzaj przewinienia obarczony jest możliwością otrzymania mandatu w wysokości od 20 do nawet 5000 zł.
Kiedy można dostać mandat za wywieszoną flagę? Straż Miejska z Gdańska przypomina, aby prawidłowo eksponować ten symbol narodowy. Oznacza to, iż flaga nie może być podarta, postrzępiona, spłowiała albo pomazana. Co więcej, flaga wywieszana z okazji 11 listopada, jak i w okresie majówki, powinna być czysta i wyprasowana.
"Nie powinna dotykać podłoża ani być zamoczona w wodzie. Zawsze trzeba sprawdzić, czy kolejność barw jest właściwa, czyli biały na górze, czerwony na dole. Jeżeli owinie się wokół masztu, trzeba ją rozplątać. Flagę można też nieść w pochodzie, wywiesić z okna lub balkonu (na drążku ustawionym prostopadle do budynku) albo zatknąć w specjalnym uchwycie. Starannie umocowana flaga nie powinna ulec zerwaniu. Bardzo istotne jest to, że jeżeli umieścimy ją na drzewcu, nie wolno na nim umieszczać dekoracji ani znaków reklamowych" - wyjaśniają gdańscy strażnicy miejscy.
W przypadku zniszczenia flagi na przykład w wyniku jej rozdarcia lub zabrudzenia z racji panujących warunków atmosferycznych nie wolno wyrzucać jej do śmieci. Należy rozdzielić biało-czerwone barwy i dyskretnie spalić. Kluczowe jest to, aby uszkodzoną flagę zniszczyć z pełnym zachowaniem szacunku należnego symbolowi narodowemu.