Plan Hausnera - kolejne starcie
Rząd prawdopodobnie przyjmie dziś program cięć w wydatkach publicznych. Oczekuje się, że Jerzy Hausner jeszcze bardziej złagodzi swój plan w części socjalnej, a zaostrzy w administracji. Projekty ustaw mają trafić do Sejmu do końca kwietnia.
Przedłożony w październiku "Program ograniczenia i uporządkowania finansów publicznych" zakłada redukcję wydatków w dwóch częściach: administracyjnej i socjalnej.
W pierwszej przewidywał ograniczenie wydatków administracji publicznej o kwotę do 20 mld zł do roku 2007, a w drugiej - ograniczenie wydatków w tym samym czasie o 12 mld złotych. Po kilku miesiącach z pierwotnego planu zostało niewiele. Jerzy Hausner wycofał się z najbardziej krytykowanych cięć socjalnych. Zasady waloryzacji rent i emerytur pozostaną w tym roku takie same, przez co oszczędności będą o 1,3 mln zł mniejsze. Złagodzona została też weryfikacja rent. Mówi się o wolniejszym tempie wygasania świadczeń przedemerytalnych i mniejszym cięciu zasiłków chorobowych.
W sobotę Hausner zapowiedział większe cięcia w administracji publicznej. Zlikwidowanych ma zostać 11 stanowisk podsekretarzy stanu, w praktyce jednak tyle było wakatów na stanowiska wiceministerialnych, czyli będą to oszczędności pozorne.
Wicepremier chce też o 10% zmniejszyć liczbę najwyższych urzędników, co oznacza 25 etatów do likwidacji. Kilkanaście milionów złotych mają przynieść oszczędności na telefonach komórkowych i samochodach. Hausner proponuje - zgodnie z wcześniejszymi pomysłami PO - odebrać też "trzynastki" posłom i senatorom.
Poparcie dla planu Hausnera zapowiedziały SLD i UP. Wczoraj czołowi politycy Sojuszu zgodnie twierdzili, że albo uda się przeprowadzić plan Hausnera, albo rząd poda się do dymisji i konieczne będą przedterminowe wybory.
Kluczowa dla sukcesu planu może okazać się postawa Platformy Obywatelskiej, której liderzy zapowiadają poparcie programu, o ile - jak powiedział Donald Tusk - "nie zostanie on rozwodniony" przez rządzącą koalicję.
Prawo i Sprawiedliwość, Liga Polskich Rodzin, Polskie Stronnictwo Ludowe i Samoobrona zapowiedziały, że zagłosują przeciw propozycjom Hausnera. Wsparciem dla koalicji mógłby być powrót do niej Federacyjnego Klubu Parlamentarnego Romana Jagielińskiego.