Po pijanemu potrąciła dwie osoby mercedesem za milion. Konfiskaty nie będzie
Mercedes, którego wartość przekracza milion złotych, miał być atrakcją juwenaliów w Rzeszowie. W miniony piątek w strefie VIP doszło jednak do wypadku. Pijana kobieta, która okazała się przedstawicielką jednego z salonów, potrąciła nim dwie osoby siedzące na ławce.
Do wypadku doszło w piątek 10 maja w strefie VIP Rzeszowskich Juwenaliów. Był to pierwszy dzień studenckiej imprezy, a nowy Mercedes GLC AMG miał być jedną z atrakcji tego wydarzenia.
Mercedes pochodził z jednego z lokalnych salonów. Samochód miał być wyłącznie eksponowany, ustawiono go na specjalnych podstawkach. Rzeszowska policja informuje jednak, że około godziny 22:00 w piątek doszło do wypadku.
"W piątek po godz. 22, na ul. Akademickiej, 37-letnia mieszkanka Rzeszowa mając ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie, wsiadała do mercedesa i najechała na ławkę, na której siedziało dwóch mężczyzn" - głosi komunikat opublikowany na stronie rzeszowskiej policji.
Jak dodano, mężczyźni w wieku 42 i 29 lat przewiezieni zostali do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Na ławce siedziało wówczas także dziecko, któremu nic się nie stało.
Lokalne media informują, że wspomniana kobieta okazała się kierowniczką salonu i to właśnie ten czynnik powoduje, że nie miały tutaj zastosowania przepisy dotyczące konfiskaty samochodu. Kobieta tego dnia odpowiadała za użyczony pojazd i prawdopodobnie dosięgną ją konsekwencje służbowe, jednak nie była ona właścicielką mercedesa, dlatego konfiskata nie może mieć miejsca.
- Samochód skonfiskować możemy tylko wtedy, gdy prowadzi go właściciel. W tym przypadku przepisy nie zezwalały na konfiskatę pojazdu, aczkolwiek pojazd i tak został zabezpieczony przez nas do celów procesowych - wyjaśniła rzeczniczka policji.
Kobiecie grozi jednak kara grzywny, która może sięgnąć nawet równowartości samochodu, co w tym przypadku oznacza kwotę ponad miliona złotych. Decyzję w tej sprawie podejmie jednak sąd, bo i przypadek jest dosyć nietypowy. Kierowniczka salonu straciła już prawo jazdy.
Uszkodzony samochód został zabrany ze strefy VIP. Kolejnego dnia na Juwenaliach pojawił się identyczny model auta, jednak w innym kolorze.
Agnieszka Maciuła-Ziomek