Polska wyprzedziła Niemcy. Minister finansów Niemiec: "Nasi partnerzy rozwijają się dynamiczniej"
Niemcy mają gospodarczy problem. Za naszą zachodnią granicą coraz wyraźniej odczuwalna jest atmosfera kryzysu. Międzynarodowy Fundusz Walutowy w swojej ostatniej prognozie wskazał, że PKB Niemiec w 2023 roku skurczy się, a więc naszym zachodnim sąsiadom grozi recesja. Z powagi sytuacji zdaje sobie sprawę niemiecka władza, która dostrzega, że w tempie rozwoju Berlin został prześcignięty przez takich partnerów, jak chociażby Polska. Czy Niemcy na pewno będą kończyć 2023 rok pod znakiem recesji?
Niemcy mają problem natury gospodarczej. Gospodarka największego partnera handlowego Polski prawdopodobnie skurczy się w 2023 roku. Wynika tak wprost z prognozy przedstawionej przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Zgodnie z przewidywaniami MFW w 2023 roku PKB naszych zachodnich sąsiadów zmniejszy się o 0,1 punktu procentowego, co oznacza wprost recesję. W 2022 r. PKB Niemiec rosło w tempie 1,8 proc.
Recesja to zjawisko, które dla tak prężnej gospodarki jak Niemiecka, brzmi wręcz jak koszmar. Spadek niemieckiego PKB w 2023 roku został zaprognozowany przez MFW i od razu wywołał reakcję niemieckich władz.
W środę podczas wiosennej konferencji Międzynarodowego Funduszu Walutowego w Waszyngtonie wystąpił niemiecki minister finansów Christian Lindner. Ten oświadczył, że prognozy MFW są zbyt pesymistyczne, ale jednocześnie przyznał, że Niemcy borykają się ze spowolnieniem gospodarczym.
Jednocześnie Christian Lindner podczas środowego wystąpienia w Waszyngtonie gorzko przyznał, że niemiecka gospodarka nie rozwija się tak szybo, jak ma to miejsce chociażby u partnerów handlowych Niemiec. - Niemcy nie rozwijają się tak jak inni. Nasi partnerzy, nasi przyjaciele, nasi konkurenci rozwijają się dynamiczniej niż Niemcy - mówił Lindner.
I choć Lindner nie wymienił Polski w swojej wypowiedzi, bez wątpienia chodziło o nasz kraj. Po pierwsze - MFW przedstawiło prognozę zgodnie z którą PKB Polski w 2023 roku wzrośnie o 0,3 proc., a już o 2,4 proc. ma wzrosnąć w 2024 roku, co oznacza tempo przebijające to prognozowane względem Niemiec. Po drugie - Polska jest jednym z najważniejszych partnerów handlowych Niemców i w zestawieniu wymiany handlowej znajdujemy się na piątym miejscu, niemalże doganiając Francję na czwartej pozycji. Pierwsze trzy miejsca należą natomiast do Chin, Stanów Zjednoczonych i Holandii.
W ciągu najbliższych tygodni niemiecki rząd ma przedstawić własne prognozy dotyczące zmian w gospodarce naszych zachodnich sąsiadów w 2023 roku. Już teraz można jednak podejrzewać, że przedstawione w niej wartości będą zbliżone do tych, które wskazywane są przez niemieckie instytuty gospodarcze. Zgodnie z nimi w 2023 roku PKB Niemiec ma urosnąć o 0,3 proc., czyli tyle samo ile MFW zaprognozowało dla Polski.
Niemiecka władza nie odrzuca jednak całkowicie złowróżbnej prognozy MFW, która zakłada recesję w Niemczech w 2023 roku. - Jesteśmy zagrożeni recesją, a to każe nam zastanowić się nad tym, w jaki sposób możemy wzmocnić naszą kondycję gospodarczą i konkurencyjność - przyznał w środę w Waszyngtonie Christian Lindner.
Przemysław Terlecki