Prognozy na 2023 r. Czy to koniec szybkiego wzrostu cen żywności?
Ekonomiści z Credit Agricole Bank Polska zrewidowali swoje dotychczasowe prognozy wzrostu cen żywności w 2023 r. Realizuje się scenariusz, zgodnie z którym boom na światowym rynku surowców rolnych się zakończył. Znajduje to odzwierciedlenie na krajowym rynku, gdzie wzrost cen skupu najważniejszych produktów rolnych w ostatnich miesiącach wyraźnie wyhamował. Ich zdaniem w najbliższych miesiącach ceny skupu większości najważniejszych produktów rolnych będą się obniżać.
Analitycy Credit Agricole w celu uchwycenia wpływu cen skupu produktów rolnych na detaliczne ceny żywności posłużyli się zbudowanym przez nich indeksem cen surowców rolnych. W jego skład wchodzą publikowane przez GUS oraz ministerstwo rolnictwa ceny skupu mleka, bydła, trzody chlewnej, drobiu, jaj, pszenicy, rzepaku oraz cukru.
Wagi poszczególnych surowców rolnych w indeksie odzwierciedlają udziały odpowiadających im kategorii produktowych w koszyku inflacyjnym. Indeks ten charakteryzuje się własnościami wyprzedzającymi względem detalicznych cen żywności. Wynika to z tego, że producenci żywności, ze względu na obowiązujące ich umowy z sieciami handlowymi i hurtowniami żywności, nie są w stanie od razu uwzględnić wahań swoich kosztów produkcji, gdzie dominującą pozycję zajmują ceny surowców rolnych, w cenach oferowanych przez siebie produktów. Opóźnienie to jest różne i zależy od wielu czynników takich jak rodzaj produktu, różnice w pozycji negocjacyjnej w danym segmencie żywności, czy też kanał dystrybucji.
Eksperci z Credit Agricole przyjęli założenie, że występuje 4-miesięcznego opóźnienie pomiędzy roczną dynamiką indeksu cen surowców rolnych a roczną dynamiką cen żywności i napojów bezalkoholowych. Współczynnik korelacji pomiędzy nimi w okresie styczeń 2012 - październik 2022 wynosi 0,89. Wykorzystując prognozy cen skupu głównych surowców rolnych obliczyli hipotetyczne wartości indeksu w kolejnych miesiącach i zestawili je z własną prognozą detalicznych cen żywności i napojów bezalkoholowych.
"Przebieg wykresu okazał się spójny z oceną, zgodnie z którą tempo wzrostu cen żywności i napojów bezalkoholowych w Polsce osiągnie swoje maksimum lokalne w IV kw. br. na poziomie 22,1 proc. r/r, po czym będzie się stopniowo obniżać. Spadek dynamiki cen wyraźnie przyspieszy w II poł. 2023 r. wspierany dodatkowo przez efekty wysokiej bazy i w konsekwencji w IV kw. 2023 r. osiągnie ona poziom 4,6 proc. r/r." - ocenili ekonomiści.
Przypominają oni także, że w ostatnich kwartałach istotnym źródłem wzrostu cen żywności były nie tylko rosnące ceny surowców rolnych, ale również rosnące koszty pracy, energii oraz materiałów takich jak opakowania, czy środki chemiczne wykorzystywane w produkcji.
"Uważamy jednak, że presja kosztowa wynikająca z tych czynników będzie stopniowo słabnąć" - zauważyli.
"W przypadku presji płacowej uważamy, że choć ze względu na dobrą sytuację na rynku pracy i wysoką inflację pozostanie ona silna, to dynamika wynagrodzeń w gospodarce narodowej w 2023 r. obniży się nieznacznie do 12,3 proc. r/r wobec 12,5 proc. w 2022 r. Tym samym tempo wzrostu płac w firmach przestanie przyspieszać, co będzie ograniczać tempo wzrostu cen oferowanych produktów" - dodali w opracowaniu.