Rosja: Obserwował wybory, po 2,5 roku został skazany. Wyrok to 5 lat łagru

Grigorij Mielkonjanc, współprzewodniczący niezależnej organizacji Gołos, przez lata obserwującej wybory w Rosji, został w środę skazany na pięć lat kolonii karnej. Mielkonjanc został aresztowany w 2023 roku.

Rosyjski portal Mediazona wskazuje, że szef Gołosu będzie mógł wyjść z więzienia po 2,5 roku - naliczono mu na poczet kary czas spędzony w areszcie. - Nie martwię się. Nie tracę ducha i wy też nie traćcie - powiedział Mielkonjanc po ogłoszeniu wyroku.

Mielkonjanc oskarżany był o organizowanie "działań organizacji niepożądanej w Rosji". Do końca procesu nie przyznawał się do winy. Choć wymiar kary jest o rok niższy od maksymalnej kary sześciu lat, której żądał prokurator, sąd orzekł również zakaz prowadzenia aktywności społecznej przez dziewięć lat po upłynięciu wyroku.

Reklama

Działacz został aresztowany w sierpniu 2023 roku. Wszczęto wówczas przeciwko niemu sprawę karną dotyczącą współpracy z europejską siecią ENEMO, zrzeszającą ruchy obserwujące wybory. W 2021 roku Rosja uznała tę sieć za "organizację niepożądaną".

Gołos należał do ENEMO, ale w czasach, gdy istniał jako stowarzyszenie. Potem zawiesił swój udział i przekształcił się w ruch społeczny. Żądając dla Mielkonjanca wyroku skazującego, prokurator przekonywał, że ruch Gołos został stworzony "na bazie" poprzedniego stowarzyszenia, które dawniej wchodziło w skład sieci ENEMO, uznanej następnie za "organizację niepożądaną".

Rosyjski obserwator wyborów skazany. Trafi do łagru

Mielkonjanc, który jest prawnikiem, mówił w ostatnim słowie, że w sprawie karnej przeciwko niemu zabrakło samego faktu przestępstwa. Powoływał się na odpowiedzi przedstawione przez ministerstwo sprawiedliwości i Centralną Komisję Wyborczą. Wynikało z nich, że ENEMO nie miało nigdy filli w Rosji, ruch Gołos nie został nigdy uznany za "organizację niepożądaną", a władze rosyjskie nie uznawały nigdy tych dwóch organizacji za tożsame. Mielkonjanc przekonywał, że wobec tego podstawą oskarżenia są niepoparte dowodami dane służb siłowych, a także sfingowane dowody.

Założony w 2000 roku jako stowarzyszenie Gołos szkolił obserwatorów wyborów, zapewniał wyborcom pomoc prawną, a także prowadził obserwację wyborów i zgłaszał naruszenia. Aktywiści ruchu podkreślali, że nie zajmują się działalnością polityczną.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | wyrok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »