Rynek ropy: W USA surowiec drożeje, ale w ujęciu tygodniowym będzie strata
Na rynkach paliw kończy się tydzień niestabilnego handlu, w którym obawy inwestorów o osłabienie popytu na ropę "zderzały się" z sygnałami ograniczenia w podaży surowca. Ceny ropy w USA rosną w piątek rano, ale w ujęciu tygodniowym surowiec zaliczy spadek notowań - na razie o ok. 6 proc.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VIII kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 103,39 USD, wyżej o 0,64 proc., ale po spadku od początku tego tygodnia o ok. 6 proc.
Brent na ICE w dostawach na IX wyceniana jest po 105,85 USD za baryłkę, w górę 1,15 proc.
Ceny obu tych benchmarków spadły w tym tygodniu na krótko poniżej 100 dol. za baryłkę, a wahania cen surowca wynosiły ok. 16 dol. na baryłce.
Inwestorzy na rynkach ropy wciąż obawiają się, że restrykcyjna polityka amerykańskiej Rezerwy Federalnej może zwiastować recesję w gospodarce USA.
Dwóch najbardziej "jastrzębich" bankierów z Fed - Christopher Waller i James Bullard - poparło podwyżkę stóp procentowych przez Fed o 75 pb. na posiedzeniu, które odbędzie się w tym miesiącu.
Tymczasem na rynkach ropy może pojawić się mniej tego surowca ze względu na możliwe ograniczenie dostaw kazachskiej ropy.
Rosyjski sąd w Noworosyjsku pod pretekstem naruszeń przepisów ekologicznych, zablokował na 30 dni ropociąg CPC (Caspian Pipeline Consortium), główny szlak eksportu ropy naftowej z Kazachstanu.
Ten ważny szlak eksportowy dla kazachskiej ropy nadal jednak funkcjonuje, bo operator terminalu żeglugowego złożył odwołanie od decyzji rosyjskiego sądu. W terminalu od czwartku zacumowany jest jeden tankowiec po odbiór ropy.
"Eksport kazachskiej ropy przez system rurociągów CPC przebiega normalnie" - poinformowało w komunikacie Ministerstwo Energii Kazachstanu.
Europejscy traderzy z uwagą będą śledzić przesył ropy przez CPC, bo jeśli nastąpi zamknięcie rurociągów, to jeszcze bardziej skomplikuje już i tak napiętą sytuację podażową na rynkach ropy.
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!
Terminal naftowy CPC znajduje się na rosyjskim wybrzeżu Morza Czarnego, ale jest głównym szlakiem eksportu ropy z Kazachstanu.
W lipcu z tego miejsca miało wyruszać ok. 1,24 mln baryłek ropy dziennie wobec 1,08 mln b/d w czerwcu.
Przesyły ropy do Europy spadły w ostatnich tygodniach w wyniku mniejszych dostaw surowca z Libii, Morza Północnego, Afryki Zachodniej i innych krajów - eksporterów ropy.
W piątek rano za baryłkę ropy typu Brent na londyńskiej giełdzie trzeba było zapłacić nieco ponad 105 dolarów. To oznacza wzrost o 0,4 proc. od otwarcia giełdy.
W piątek rano za baryłkę ropy typu Brent na londyńskiej giełdzie trzeba było zapłacić nieco ponad 105 dolarów, co oznacza wzrost o 0,4 proc. od otwarcia giełdy. Jednak jest to niższa cena niż w czwartek po południu, gdy baryłka tej ropy kosztowała 105,4 dol.
Z kolei ropa typu WTI na amerykańskim rynku jest nieco tańsza - baryłka kosztuje 102,7 dolary, a więc w stosunku do otwarcia rynku jest to spadek ceny o 0,02 proc. Ale także i ten gatunek ropy potaniał w stosunku do czwartkowego popołudnia, kiedy kosztował 103,66 dol.