SG: Jesteśmy dobrze przygotowani

Za kilkanaście dni Polska wejdzie do układu z Schengen, a tym samym otwarte zostaną szlabany i zniesione kontrole na przejściach granicznych z Niemcami, Litwą, Słowacją i Czechami. Straż graniczna zapewnia, że jest do tego dobrze przygotowana.

- Stan naszych przygotowań, wyszkolenie funkcjonariuszy jak również infrastruktura pozwalają w pełni realizować stawiane nam w związku z układem z Schengen zadania - powiedział rzecznik komendanta głównego SG Jacek Sońta.

Jako dowód podał m.in. to, że od września funkcjonariusze SG zatrzymali 4 tys. osób i aut, o których informacje znalazły się w Systemem Informacyjnym Schengen (SIS) (zawierającym dane m.in. o osobach poszukiwanych, niepożądanych na terenie państw objętych układem z Schengen a także np. o kradzionych autach - PAP).

Reklama

Sami strażnicy podkreślają, że dla zwykłych Polaków rozszerzenie układu będzie oznaczać nie tylko zniesienie kontroli na granicach z naszymi unijnymi sąsiadami, ale też bardziej prozaiczne udogodnienia.

- Będziemy mogli np. opalać się na plaży w Świnoujściu po stronie niemieckiej lub przepłynąć wpław Odrę i łowić ryby u naszych sąsiadów - żartują. Restrykcji nie będą musieli się obawiać m.in. turyści, którzy przypadkowo np. w Bieszczadach przejdą na stronę słowacką. Wyjątkiem są jednak Tatry, gdzie po stronie czeskiej będą obowiązywać zakazy związane nie z granicą a istniejącym tam Parkiem Narodowym.

Rozszerzenie strefy Schengen - jak przyznają strażnicy - to również wzrost zagrożeń przede wszystkim związanych z nielegalną imigracją. Wielu cudzoziemców może bowiem próbować wjechać do Polski, aby później przedostać się do innych krajów Schengen.

- Na granicy zewnętrznej (z Rosją, Białorusią, Ukrainą - PAP) mamy placówki tak ułożone, że każda chroni odcinek ok. 20 km. Służbę w nich pełni w tej chwili ok. 10 tys. funkcjonariuszy i liczba ta będzie wzrastać - powiedział naczelnik wydziału służby granicznej KG SG Andrzej Fijałkowski.

Jak dodał, strażnicy zostali wyposażeni w specjalistyczny sprzęt, który ma pomagać im w wykrywaniu przerzutów nielegalnych imigrantów.

- Mamy obecnie 68 busów z kamerami termowizyjnymi a 12 kolejnych zostanie zakupionych. Mamy też kamery termowizyjne i gogle noktowizyjne - wymienił. SG dysponuje też czujnikami rejestrującymi odgłos bicia serca, czy stężenie dwutlenku węgla. - Dzięki nim można np. stwierdzić, czy w sprawdzanej przyczepie tira są ukryci ludzie - powiedział Fijałkowski.

By uszczelnić granicę zewnętrzną i usprawnić ruch planuje się uruchomienie na niej kolejnych przejść granicznych. Jedno już niedługo ma być otwarte na odcinku polsko-rosyjskim w miejscowości Grzechotki. Trzy nowe przejścia mają powstać na odcinku polsko- ukraińskim.

SG ma już w Przemyślu i Kętrzynie strzeżone ośrodki dla cudzoziemców. Od pierwszego stycznia 2008 r. kolejne mają powstać w Białymstoku i Białej Podlaskiej, tam też planowane jest otwarcie dwóch kolejnych aresztów, w których cudzoziemcy będą oczekiwać na wydalenie.

Generalnie dla Polaków jadących na Wschód sytuacja zmieni się niewiele; Ukraińcy, Rosjanie, Białorusini będą się jednak musieli liczyć ze wzrostem kosztów i utrudnieniami. Obywateli Białorusi wiza schengenowska kosztować będzie 60 euro, Rosjan i Ukraińców nieco taniej, bo 35 euro (te dwa kraje zawarły bowiem z UE umowy o readmisji, czyli przyjmowaniu osób, które z ich terenu nielegalnie przedostały się do Unii).

Na tych odcinkach granicy będą też obowiązywać dwustronne umowy o tzw. małym ruchu granicznym. Dzięki nim obywatele tych krajów będą mogli poruszać się na obszarze do 30 km w głąb Polski bez konieczności posiadania wizy "schengenowskiej". Takie zezwolenie nie będzie jednak uprawniało do przekraczania granic Polski z innymi krajami Schengen.

Otwarte, a nieco później zdemontowane, zostaną szlabany na granicy wewnętrznej czyli z Litwą, Niemcami, Czechami i Słowacją. Na niektórych dotychczasowych przejściach pozostaną placówki SG - np. na zachodniej granicy, m.in. w Świecku, Gubinku, Olszynie. Pozostałe będą zlikwidowane, a na ich miejsce powstaną inne w głębi kraju np. w Legnicy, Jeleniej Górze czy Gorzowie Wlkp.

Na tych odcinkach są także i będą powstawać punkty przekazywania wydalanych cudzoziemców - tzw. readmisji oraz tzw. punkty kontaktowe z mieszaną np. polską-niemiecką obsługą. Celem tych ostatnich będzie wymiana informacji m.in. o pościgach transgranicznych.

Sami strażnicy - pozostało ich na granicy wewnętrznej ok. 6 tys. - z przejść przeniosą się na trasy międzynarodowe i dojazdowe do granicy. Pojawią się tzw. grupy mobilne - zespoły patrolowo- interwencyjne, których zadaniem będzie sprawdzanie dokumentów, legalności pobytu cudzoziemców oraz zapobieganie przemytowi.

Ich pracę będą usprawniać tzw. schengen-busy, pełniące rolę "przewoźnych przejść granicznych". Są to specjalne samochody wyposażone w sprzęt niezbędny do przeprowadzania kontroli - np. komputer podłączony do baz danych m.in. SIS, urządzenia do sprawdzania odcisków palców, czy mini laboratoria do wykrywania narkotyków. W nowym roku ma zostać zakupionych 6 takich pojazdów a docelowo - 40.

Na tych odcinkach granicy wewnętrznej mają być wprowadzane wspólne międzynarodowe patrole wzorowane na tych działających już na granicy polsko-niemieckiej.

Strażnicy będą wracać na wewnętrzne przejścia graniczne w sytuacjach wyjątkowych - np. zagrożenia terrorystycznego, czy też - prawdopodobnie - w czasie mistrzostw Europy w piłce nożnej Euro 2012.

Do strefy Schengen należały dotychczas prawie wszystkie z państw UE - poza Wielką Brytanią i Irlandią - a także Norwegia oraz Islandia, nie wchodzące w skład Wspólnoty. Nowe kraje Unii (poza Cyprem, Bułgarią i Rumunią) mają stać się członkami strefy równocześnie, w nocy z 20 na 21 grudnia br.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Schengen | strefy | otwarte | Straż Graniczna | strażnicy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »