Zakup 50 śmigłowców H225M Caracal. Śledztwo przedłużone po raz kolejny
W 2015 roku rząd Platformy Obywatelskiej wybrał ofertę koncernu Airbus Helicopters na dostawę 50 śmigłowców H225M Caracal dla polskiej armii, wartą około 13 miliardów złotych. Umowa miała obejmować także szeroki pakiet offsetowy, zakładający m.in. stworzenie linii montażowej w Polsce.
Po zmianie władzy Prawo i Sprawiedliwość zerwało negocjacje, uzasadniając decyzję brakiem wystarczających gwarancji dla polskiego przemysłu i bezpieczeństwa państwa. Francuski producent domagał się odszkodowania, a relacje między Warszawą a Paryżem uległy pogorszeniu. Sprawą od 2016 roku zajmuje się szczecińska prokuratura regionalna, która bada okoliczności unieważnienia przetargu.
Jak pisze Wirtualna Polska - śledztwo w sprawie zerwania kontraktu na zakup śmigłowców Caracal po raz kolejny zostało przedłużone. Ma ono potrwać do kwietnia 2026 roku. "Śledztwo pozostaje nadal w toku. Postępowanie zostało wszczęte 24 października 2016 roku i jest obecnie przedłużone do 10 kwietnia 2026 roku. Śledztwo jest objęte nadzorem Prokuratury Krajowej" - poinformowała Wirtualną Polskę Małgorzata Wojciechowicz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Regionalnej w Szczecinie.
Postępowanie trwa od 2016 roku i nadal jest w toku
Szczecińska prokuratura regionalna od dziewięciu lat odmawia ujawniania szczegółów dotyczących postępowania, tłumacząc to względami bezpieczeństwa państwa. Jak informowało RMF FM, w toku śledztwa przesłuchano już ponad stu świadków, w tym Wacława Berczyńskiego, eksperta z otoczenia Antoniego Macierewicza, który w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" przyznał, że "wykończył caracale".
Według danych z czerwca 2024 roku postępowanie było już przedłużane 23 razy, a obecnie liczba ta przekroczyła 25 i zbliża się do 30. Mimo wcześniejszych zapewnień, że śledztwo jest na finiszu, wciąż pozostaje ono w toku.












