Spekulacja na rynkach surowcowych

Ceny miedzi na giełdzie w Londynie, po porannym niewielkim wzroście, zaczęły tracić z powodu nasilających się spekulacji, że strajk w największej kopalni miedzi w Chile może się wkrótce skończyć.

Ceny miedzi na giełdzie w  Londynie, po porannym niewielkim wzroście, zaczęły tracić z powodu  nasilających się spekulacji, że strajk w największej kopalni  miedzi w Chile może się wkrótce skończyć.

W środę w południe ceny miedzi w dostawach trzymiesięcznych na LME w Londynie spadły o 20 USD, czyli o 0,3 proc., do 7.630 USD za tonę. We wtorek przedstawiciele właścicieli i związków zawodowych chilijskiej kopalni Escondida prowadzili rozmowy w sprawie zakończenia trwającego ponad tydzień strajku. Uzgodniono porozumienie w części dotyczącej urlopów oraz systemu szkoleń dla pracowników. W środę obie strony mają dyskutować nad kwestią podwyżki płac. Od poniedziałku, 7 sierpnia, trwa strajk w największej na świecie kopalni miedzi Escondida w Chile. Dostarcza ona 8,5 proc. światowej produkcji tego surowca.

Reklama

Ceny ropy kontynuowały spadekgłówną informacją są dane o zawieszeniu broni na Bliskim Wschodzie. Spowodowało to przełamanie kilku ważnych poziomów technicznych sugeruje, że kurs surowca może w najbliższym czasie dalej spadać, uważają dealerzy.

O godzinie 11.19 baryłkę ropy Brent w kontraktach terminowych wyceniano na 73,48 dolara, czyli 0,43 proc. poniżej wtorkowego zamknięcia.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: ceny miedzi | spekulacja | strajk | Chile
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »