Turcja znów w poważnych tarapatach. Inflacja wróciła ze zdwojoną siłą
Inflacja konsumencka w sierpniu wyniosła w Turcji 58,9 proc. w porównaniu do analogicznego miesiąca ubiegłego roku roku. Oznacza to odczyt wyższy od prognoz, ale także wyższy o ponad 11 punktów procentowych od tego odnotowanego w lipcu (47,8 proc.)
Analitycy spodziewali się, że inflacja wyniesie 55,9 proc. rdr. Rzeczywisty odczyt, zaprezentowany przez urząd statystyczny w poniedziałek, wskazał jednak, że Turcja ponownie musi się zmierzyć z dużym wyzwaniem, jakim będzie okiełznanie galopującej inflacji.
Wzrost w dwóch następujących po sobie odczytach o ponad 10 pkt proc. miał miejsce w Turcji ostatni raz na przełomie 2021 i 2022 roku. Wówczas w styczniu, w porównaniu do grudnia inflacja wzrosła do 48,7 proc. w relacji rocznej, wobec 36,1 proc. miesiąc wcześniej.
Co było dalej? Kolejne miesiące przynosiły coraz czarniejsze scenariusze, ponieważ tempo wzrostu cen stale rosło aż osiągnęło swój szczyt w październiku ub.r., kiedy to odczyt w skali roku wskazał na 85,5 proc. Pewną zmianą w tym temacie jest jednak zachowanie tureckiego banku centralnego.
W ubiegłym roku bowiem, kiedy inflacja nabierała rozpędu, tamtejsze władze monetarne obniżały stopy procentowe, zamiast je podwyższać, co czyniły niemal wszystkie banki centralne na świecie będące w podobnej sytuacji. Dla przykładu w październiku 2022 r., gdy odnotowano rekordowy wzrost cen, Bank Turcji poluzował politykę pieniężną, obniżając główną stopę procentową z 12 do 10,5 proc.
Jednak zmiana na stanowisku prezesa banku centralnego, na czele którego stanęła Hafize Gaye Erkan, wcześniej pracująca na Wall Street, przyniosła także odwrócenie kursu tamtejszych władz monetarnych. Pod koniec sierpnia Bank Turcji podwyższył stopy procentowe po raz trzeci z rzędu. Wzrosły z 17,5 do 25 proc.
Decyzja ta była nawet wyższa od rynkowych prognoz, które zakładały podwyżkę do 20 proc. Jednak odważniejsza decyzja znalazła pozytywne odzwierciedlenie w notowaniach tureckiej liry, która wraz z kolejnym zwycięstwem prezydenta Erdogana (wybory odbyły się w czerwcu tego roku), rekordowo traciła na wartości wobec dolara.
Szczyt słabości był odnotowany właśnie przed sierpniową decyzją banku centralnego, kiedy za 1 dolara trzeba było zapłacić 27,20 liry. W poniedziałek, po danych o inflacji, kurs wynosił ok. 26,78.