Wszystkie nakrętki przytwierdzone do butelek. A do których konkretnie? To musisz wiedzieć
Połowa roku przynosi jeszcze jedną dużą zmianę, która dotknie niemal każdego z nas. Od 1 lipca 2024 roku przedsiębiorcy zobowiązani są do przytwierdzania nakrętek do butelek swoich napojów. To efekt wejścia w życie unijnej dyrektywy.
Dyrektywa Single Use Plastics ma skończyć z produkcją niewielkich plastikowych śmieci, które zanieczyszczają później nasze morza i oceany. Choć zmiany mogą irytować, wielu z nas już przyzwyczaiło się do nakrętki na stałe przymocowanej do butelki. Zbieramy najważniejsze informacje w sprawie zmian, które właśnie weszły w życie.
Dyrektywa unijna przewiduje, że przymocowanie nakrętek dotyczy butelek jednorazowych o pojemności do 3 litrów. Nakrętek nie powinniśmy zatem odrywać nakrętek od butelek po sokach, napojach, ale także od kartonów po mleku czy tubek do wyciskania. Wiele firm już wcześniej wdrożyło zapisy dyrektywy w życie, jednak w praktyce zaczyna ona obowiązywać dopiero z dniem 1 lipca br. W sklepach jednak nadal znajdziemy butelki jednorazowe bez przytwierdzonych nakrętek. Będzie tak aż do wyczerpania zapasów magazynowych, co może trwać nawet kilka miesięcy.
Celem wejścia w życie dyrektywy jest włączenie drobnych nakrętek do systemu recyklingu w Unii Europejskiej. Obecnie najczęściej nakrętki oderwane od butelek trafiają do frakcji drobnych w sortowni, skąd nie mogą już trafić do ponownej obróbki. Nowe przepisy to zatem próba zachęcenia nas do pozostawienia nakrętki w towarzystwie butelki:
"Przed wyrzuceniem do kosza (żółtego pojemnika) butelkę należy przede wszystkim zgnieść, a przypadkowo oderwaną zakrętkę zakręcić na pustej butelce" - wyjaśnił Interii Biznes resort klimatu.
Linie recyklingowe są przygotowane do przetwarzania tego typu produktów, a nawet jeśli do recyklingu ostatecznie nie dojdzie, to niewielka nakrętka z nie zostanie już przeniesiona przez wodę czy glebę.
Media obiegły także fałszywe informacje, jakoby wdrożenie unijnej dyrektywy miało być równoznaczne z zakazem organizowania zbiórek charytatywnych nakrętek. Resort klimatu w przesłanej Interii Biznes odpowiedzi dementuje jednak te doniesienia:
"Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie planuje wprowadzać jakichkolwiek zakazów związanych z prowadzonymi działalnościami charytatywnymi", czytamy. Zakaz dotyczy bowiem wprowadzania do obrotu opakowań bez mocowania. Dalsze decyzje konsumenta to już jego indywidualna sprawa.
Od wielu miesięcy z ust klientów i przedsiębiorców słyszymy wiele głosów krytyki w związku z nowymi przepisami. Przedsiębiorcy już kilka tygodni temu alarmowali, że dostosowania maszyn do nowych wymogów mogło być kosztem rzędu od 1 do nawet 30 mln zł, jak w przypadku firmy Mlekpol. Koszty byli jednak gotowi ponieść, jednak frustracja klientów może ich kosztować znacznie więcej:
- Cokolwiek byśmy nie zrobili, musimy nauczyć konsumenta, przekonać go do tego. Przykładem z ostatnich miesięcy są właśnie przytwierdzane nakrętki i mnóstwo - mówiąc delikatnie - zniecierpliwienia ze strony konsumentów. A przecież robimy to dla dobra konsumentów i nas wszystkich - mówił Marek Sumiła, prezes zarządu Żywiec Zdrój.
Stąd apel o szeroką kampanię informacyjną do strony rządowej. Dziś wiemy już, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie podziela tej opinii. Jak czytamy w przesłanej nam odpowiedzi: "Adresatem obowiązku są wprowadzający napoje (producenci, importerzy), nie bezpośrednio konsumenci". Resort przygotuje jedynie dodatkowe infografiki, które pojawią się na rządowych stronach.