Wygrali konkurs, weszli do skarbca ze złotem NBP. "Cała ściana wyładowana sztabkami"

Szczęśliwcy, którzy zostali laureatami konkursu Narodowego Banku Polskiego, odwiedzili skarbiec z zasobami polskiego złota. Zwycięzcy nie tylko zobaczyli sztaby złota stanowiące część rezerw dewizowych Polski, ale także dokonali inspekcji sztab. Konkurs w marcu zapowiedział prezes NBP Adam Glapiński.

Narodowy Bank Polski w marcu ogłosił "Złoty konkurs dla polskich rodzin". - Chcemy udostępnić nasz skarbiec z zasobami naszego złota dla przedstawicieli szerokiej opinii publicznej - zapowiedział wtedy prezes NBP. Adam Glapiński zradził wówczas, że wyłonieni laureaci udadzą się w "nieznane miejsce", gdzie przechowywane jest polskie złoto. 

Konkurs wystartował 3 kwietnia i trwał do 10 kwietnia. Jak poinformował NBP, wzięło w nim udział ponad 1300 osób z całej Polski, a spośród z nich komisja konkursowa wyłoniła laureatów

Wizyta w skarbcu NBP - jak wynika z relacji banku centralnego - zrobiła na uczestnikach spore wrażenie. - Cała ściana wyładowana sztabkami - powiedział jeden z laureatów. - Oglądaliśmy konferencję prezesa Glapińskiego, gdy zapowiedział, że ogłosi taki konkurs, ponieważ są osoby powątpiewające w istnienie tego złota. Doszłam do wniosku z mężem, że warto spróbować - powiedziała inna z uczestniczek konkursu. Na uczestnikach wrażenie robiły również procedury bezpieczeństwa. - Słyszałam, że byliśmy pierwszymi gośćmi w tym skarbcu - relacjonowała inna z laureatek.

Reklama

Konkurs NBP. Zwycięzcy byli w skarbcu ze złotem, dokonali inspekcji sztab

Celem konkursu - według NBP - było przybliżenie "polskim rodzinom tematyki rezerw złota". "Był niepowtarzalną okazją, by zdobyć wiedzę o znaczeniu rezerw złota, które jest ważnym fundamentem stabilności i bezpieczeństwa finansowego naszego kraju i zyskać możliwość zobaczenia tego cennego kruszcu w jednym ze skarbców NBP" - podał bank centralny. 

Obecny podczas wizyty w skarbcu prezes Glapiński powiedział uczestnikom, że "Polska ma dzisiaj już ponad 500 ton złota, a jego udział w rezerwach NBP przekroczył 20 proc.". Jego zdaniem złoto to obecnie najbezpieczniejsze aktywo rezerwowe. - Jest wolne od bezpośrednich powiązań z polityką gospodarczą jakiegokolwiek kraju, odporne na kryzysy i zachowuje realną wartość w długim okresie. - stwierdził Glapiński, dodając, że "to symbol stabilności, który zwiększa naszą wiarygodność w oczach inwestorów i partnerów zagranicznych". 

Główny Skarbnik NBP Barbara Jaroszek poinformowała, że uczestnicy wyjazdu mogli osobiście przekonać się, że każda sztaba polskiego złota, sprowadzonego w 2019 roku do Polski, fizycznie znajduje się w skarbcach NBP. - To są dokładnie te same sztaby - stwierdziła. 

Większość zasobów złota NBP przechowywana za granicą

Narodowy Bank Polski poinformował w lutym, że na koniec 2024 r. zasoby złota NBP wynosiły 448 ton. Zdecydowana większość tych zasobów, bo aż 75 proc., była przechowywana za granicą - głównie w dwóch krajach. Informacje te ujawnił sam bank centralny w odpowiedzi na pytania ekonomisty Rafała Mundrego.

 "W zbliżonej części w skarbcach Banku Anglii w Londynie oraz Banku Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku" - napisał w piśmie do Mundrego zastępa dyrektora departamentu generalnego. Pozostałe 25 proc. zasobów złota bank utrzymuje w Polsce.

Z kolei w kwietniu prezes Glapiński poinformował, że Polska ma już ponad 500 ton złota. "Nasze rezerwy dewizowe - dziś to ponad 237 miliardów dolarów - wzmacniają status Polski jako bezpiecznego i wiarygodnego uczestnika globalnego systemu finansowego" -stwierdził w komunikacie opublikowanym na stronach NBP.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Narodowy Bank Polski (NBP) | złoto | konkurs
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »