Odliczysz 1520 zł w PIT i to aż dwa razy. Każdy ma prawo do tej ulgi podatkowej
Ulga na internet to jedna z możliwości odliczenia pieniędzy podczas rozliczania PIT. Dzięki tej uldze podatkowej możemy zachować w kieszeni 760 zł, a jeśli rozliczamy się z małżonkiem, kwota upustu sięgnie 1520 zł. Zdecydowanie warto pochylić się więc nad ulgą internetową, tym bardziej, że możemy z niej skorzystać więcej niż raz. Prawo do skorzystania z ulgi na internet ma w zasadzie każdy podatnik w Polsce.
- Ulga na internet to jedno z najszerszych odliczeń od PIT, ponieważ przysługuje dwa razy każdemu, kto opłaca dostęp do internetu.
- Aby zastosować ulgę internetową musimy posiadać imienne faktury, na których wskazane będą konkretne koszty ponoszone z tytułu dostępu do sieci.
- Pojedynczy podatnik może odliczyć 760 zł od podatku w jednym roku. Wraz z małżonkiem wartość ulgi urasta do 1520 zł.
Ulga na internet to jedna z ulg przysługujących wszystkim Polakom, ale wciąż wiedza o niej jest stosunkowo niewielka. Zasady jej zastosowania są proste - wystarczy ponieść koszty z tytułu opłat za użytkowanie internetu i móc to wykazać przy rozliczeniu PIT. Naliczenie ulgi internetowej jest możliwe także w usłudze Twój e-PIT.
Ulga na internet jest jedną z najszerszych ulg podatkowych, jakie możemy zastosować przy rozliczaniu podatku PIT. Przysługuje ona każdej osobie fizycznej, która korzysta z dostępu do sieci. Łatwo też można zwielokrotnić jej wymiar.
Po pierwsze - opłaty za korzystanie z sieci internetowej od dochodu odliczyć możemy tylko dwa razy i tylko w dwóch następujących po sobie latach. Jeśli więc na przykład skorzystaliśmy z odliczenia, gdy rozliczaliśmy się za PIT na początku 2023 roku, to ulga przepadnie, jeśli nie wykorzystamy jej w tym roku, rozliczając PIT za rok 2023.
Po drugie - maksymalna kwota ulgi na internet to 760 zł na jedną osobę. Nie jest to ogólnie obowiązująca kwota odliczenia, jakie możemy zastosować w PIT, ale maksymalny wymiar ulgi podatkowej przysługującej jednej osobie. Jeśli w rozliczanym roku podatkowym wydaliśmy w rachunkach na internet mniej niż 760 zł, to właśnie tę kwotę powinniśmy podać w dokumencie.
To właśnie rozliczanie PIT z małżonkiem otwiera drogę do pomnożenia korzyści płynących z ulgi internetowej. Jeśli rozliczamy się wspólnie, możemy odliczyć nie 760 zł, ale nawet 1520 zł. Warto jednak zwrócić uwagę, by w fakturach za internet pojawiły się imiona i nazwiska obojga małżonków. Brak drugiego nazwiska na rachunku nie dyskwalifikuje z rozszerzonej formy ulgi podatkowej, ale wówczas decyzja w tej sprawie będzie leżeć po stronie urzędników skarbowych.
Kwoty 1520 zł nie można odliczyć od dochodów jednej z osób - na męża i żonę osobno przysługuje bowiem 760 zł ulgi internetowej. Urząd skarbowy nie uzna odliczenia 1520 zł wyłącznie od dochodów tylko męża lub żony. Małżeństwo musi podzielić się kosztami. Niewątpliwie warto postarać się o odpowiednie wypełnienie dokumentów, ponieważ w sumie w ciągu dwóch lat odliczyć możemy nawet 3040 zł (po maksymalnie 1520 zł w jednym i drugim roku podatkowym).
Aby skorzystać z odliczenia za internet, niezbędne są faktury, które poświadczają, że my podpisani tam imieniem i nazwiskiem korzystamy z sieci i opłacamy dostęp. W tym względzie należy zaznaczyć, że urząd może uznać fakturę, na której koszt dostępu do sieci jest wliczony pomiędzy inne usługi, ale dobrze by było, gdyby opłaty za internet były na fakturze wyszczególnione.
- Jeżeli dostęp do sieci jest tylko jedną z usług kupowanych u danego dostawcy, obok np. telewizji kablowej, czy telefonu stacjonarnego, z dokumentu wystawionego przez dostawcę usługi musi wynikać kwota wydatków za użytkowanie sieci internet - podaje ustawodawca na rządowej stronie.
Samą ulgę w rozliczeniu podatkowym PIT ujmujemy natomiast w załączniku PIT/O, a następnie dodajemy do zeznania rocznego. Jednak ulgę internetową możemy zastosować także przy rozliczaniu się przez system Twój e-PIT. Wówczas nie przekazujemy żadnych dokumentów do urzędu skarbowego, a urzędnicy powinni ulgę zaakceptować i tak. Musimy jednak pamiętać, że w drodze weryfikacji zastosowanych ulg podatkowych możemy spodziewać się telefonu z fiskusa, który będzie chciał potwierdzenia, że korzystanie z ulgi na internet możemy poświadczyć odpowiednimi fakturami.
Przemysław Terlecki