VAT od dziecięcych ubranek do zwrotu?

SLD przygotowuje projekt ustawy o zwrocie części VAT zawartego w cenie ubranek dla dzieci - poinformował poseł Stanisław Stec.

Zmiany miałyby zrekompensować czekającą nas podwyżkę VAT na te artykuły z 8 do 23 proc. Resort finansów sceptycznie ocenia propozycję.

Pobierz darmowy Program PIT 2010

- Projekt złożymy na przyszłym posiedzeniu Sejmu - poinformował poseł Stec z Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Dodał, że początkowo projekt miał być włączony do nowelizacji ustawy o VAT, nad którą pracuje Sejm, ale okazało się to niemożliwe. - W związku z tym złożymy go oddzielnym trybem - wyjaśnił.

Reklama

Proponowane przez lewicę rozwiązanie ma być podobne do zwrotu VAT od materiałów budowlanych. Stec przyznał, że biorąc pod uwagę ceny ubranek dla dzieci, kwoty zwrotu mogą być niewielkie, na pewno znacznie niższe niż w przypadku refundacji podatku zawartego w cenie materiałów budowlanych. - Możemy jeszcze dyskutować o jakichś minimalnych kwotach (o które będzie można występować - PAP). W przypadku rodzin wielodzietnych może się jednak uzbierać trochę pieniędzy - powiedział Stec.

Pytany o skutki dla budżetu, poseł powiedział, że mogą one wynieść ok. 100 mln zł. - Ale to nie jest negatywny skutek. Po prostu nie będzie dodatkowego wpływu w takiej wysokości, który i tak nie był zaplanowany w budżecie na 2011 r. - uważa Stec. Zaznaczył, że na pewno nie wszyscy jednak wystąpią o zwrot i przypomniał, że zgodnie z szacunkami MF, podwyżka VAT na ubranka, jeżeli weszłaby w życie 1 lutego 2011 r., dałaby budżetowi dodatkowe ok. 160 mln zł.

- Ponieważ zmiany w VAT mają wejść 1 lipca, mam nadzieję, że do tego czasu zdążymy uchwalić nowe przepisy o zwrocie - oświadczył. Zastrzegł jednak, że potrzebna "oczywiście będzie wola koalicji".

Zgodnie z rządowym projektem nowelizacji ustawy o VAT, wzrost podatku na ubranka dla niemowląt i obuwie dla dzieci z 8 proc. do 23 proc. miałby nastąpić 1 lutego 2011 r. W czwartek sejmowa podkomisja, która pracowała nad zmianami, przesunęła termin wejścia w życie podwyżki na 1 lipca 2011 r.

Ministerstwo Finansów wyjaśnia, że podwyżka wiąże się z wykonaniem wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE, który w październiku 2010 r. uznał, iż nasze przepisy w tym zakresie są niezgodne z prawem unijnym.

Ustawa o zwrocie osobom fizycznym niektórych wydatków związanych z budownictwem mieszkaniowym reguluje zasady zwrotu tzw. inwestorom indywidualnym części wydatków poniesionych przez nie na zakup materiałów budowlanych w związku z budową i remontem budynku mieszkalnego lub jego części.

Kwota zwrotu stanowi różnicę między 8 proc. stawką VAT, a 23 proc. stawką. Występujący o zwrot mogą liczyć na refundację ok. 65 proc. podatku wynikającego z faktur. Maksymalna kwota zwrotu jest jednak ograniczona wskaźnikiem opartym na powierzchni użytkowej mieszkania lub domu i cenie metra kwadratowego lokalu.

Do propozycji lewicy sceptycznie odnosi się resort finansów. - Koszt wdrożenia systemu zwrotu może być niewspółmierny do osiągniętych korzyści - oceniła w rozmowie z PAP rzeczniczka resortu finansów Magdalena Kobos. Dodała, że system generowałby duże obciążenia dla aparatu skarbowego, związane m.in. z nakładem pracy urzędników, drukiem materiałów i procedurą samego zwrotu.

Sprawdź: PROGRAM PIT 2010

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »