Rosyjskie prawo przewiduje bardzo wysokie świadczenia dla rodzin poległych żołnierzy. Wypłata tzw. "trumiennego" często przekracza 14,5 mln rubli (ponad 650 tys. zł), co jest kwotą o 20 razy wyższą niż średnie wynagrodzenie roczne w wielu regionach kraju. Niektóre kobiety żyjące w uboższych częściach kraju, w tym świadczeniu zobaczyły drogę do wzbogacenia się.
"Czarne wdowy" coraz częstszym zjawiskiem w Rosji
W Rosji coraz częściej można zauważyć zjawisko małżeństw zawieranych z żołnierzami wysyłanymi na wojnę w Ukrainie. "Czerne wdowy" traktują ślub z wojskowym jako strategię przetrwania w ubogim regionie, a nawet sposób na wzbogacenie się.
Kobiety te wyszukują potencjalnych kandydatów wśród samotnych wojskowych, często starszych lub wykluczonych społecznie - w najlepszym wypadku bez bliskich krewnych, aby w przypadku śmierci nie było potrzeby dzielenia się świadczeniem.
W internecie zaczęły powstawać zamknięte grupy, w których kobiety wymieniają się informacjami o żołnierzach wysyłanych na Ukrainę. Można tam znaleźć wszystkie potrzebne informacje; kiedy będą na przepustce, jaką mają rangę, czy są samotni i czy przysługują im pełne świadczenia. Po śmierci męża "czarne wdowy" często od razu wchodzą w kolejne małżeństwo.
Sprawy coraz częściej lądują w sądzie
Eksperci od polityki zagranicznej zaznaczają, że fenomen ten nie jest nowy. Grupy dla kobiet poszukujących samotnych żołnierzy kwitną już od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 roku. Jako przykład procederu podają m.in. 40-letniego Serhija Chandożki. W październiku 2023 roku poślubił Olenę Sokołową, pracownicę lokalnego wojskowego urzędu rejestracji i poboru.
Po rejestracji w urzędzie wojskowym Chandożko poszedł na front, a kilka miesięcy później zginął w akcji. Po śmierci żołnierza Sokołowa wystąpiła o odszkodowanie, jednak brat zmarłego zakwestionował małżeństwo w sądzie, twierdząc, że związek ten został zawarty wyłącznie dla zysku. Sąd poparł ten argument i uznał małżeństwo za fikcyjne.
Niektóre śledztwa dotyczą nie tylko "czarnych wdów", ale także pracowników szpitali, wojskowych biur poborowych, urzędów stanu cywilnego i policji. Osoby te pomagają w przyspieszeniu zawierania małżeństw lub przekazywaniu informacji o potencjalnych "kandydatach".
Biznesplan na wyjście z biedy
Skrajne ubóstwo, cięcia w wydatkach socjalnych i rosnące uzależnienie regionów od wydatków wojskowych to codzienność w wielu regionach Rosji. W takich warunkach śmierć żołnierza staje się zasobem ekonomicznym. Niektóre kobiety postrzegają fikcyjne małżeństwo jako szansę na wyjście z ubóstwa. Dla nich to jedyna szansa na zmianę swojej sytuacji.
Kreml w odpowiedzi na rosnący trend "czarnych wdów" proponowali szereg ustaw mających ograniczyć taki proceder, jednak prawnicy jak do tej pory ocenili je krytycznie, przez trudności w ich realnym egzekwowaniu.
.














