PKP Cargo tnie etaty. Minister Klimczak reaguje na plan zwolnienia 2429 osób
PKP Cargo szykuje zwolnienia grupowe na dużą skalę, które mogą objąć ponad 2,4 tys. pracowników do końca 2026 roku. Minister infrastruktury Dariusz Klimczak zapewnia, że zrobi wszystko, by ograniczyć straty zatrudnienia, a decyzja nie jest ostateczna. Trwają intensywne rozmowy i prace nad planem restrukturyzacyjnym spółki.
PKP Cargo, największy polski przewoźnik kolejowy, znalazło się w bardzo trudnej sytuacji, zmuszone do podjęcia drastycznych kroków mających na celu poprawę kondycji finansowej i organizacyjnej. Ogłoszenie planów zwolnień grupowych na tak dużą skalę budzi niepokój wśród pracowników i związków zawodowych, zwłaszcza że firma zmaga się z problemami narastającymi od kilku lat. Tymczasem minister infrastruktury Dariusz Klimczak deklaruje, że nie pozostawi pracowników bez wsparcia i będzie zabiegał o minimalizację negatywnych skutków zmian.
PKP Cargo zapowiedziało, że planowane zwolnienia mogą dotknąć aż 2429 osób, z czego do 1041 pracowników może stracić pracę już w 2025 roku, a kolejnych 1388 osób w 2026 roku. Proces ten ma zakończyć się do 30 września 2026 roku, przy czym tegoroczne zwolnienia mają zostać przeprowadzone do końca lipca 2025 roku. To jedna z największych fal redukcji zatrudnienia w historii spółki, co świadczy o powadze problemów, z jakimi się mierzy.
Firma tłumaczy, że działania te są wymuszone zbyt małą liczbą zamówień oraz koniecznością restrukturyzacji, która pozwoli przystosować strukturę kosztową i organizacyjną do realiów rynkowych. Zwolnienia mają być elementem procesu sanacyjnego i jednocześnie niezbędnym warunkiem zakończenia restrukturyzacji.
Temat zwolnień poruszony został przez Dariusza Klimczaka na antenie TVN24. Szef Ministerstwa Infrastruktury wskazał, że sytuacja spółki nie jest prosta. "Komunikat, który został wydany przez władze PKP Cargo w porozumieniu z zarządcą sądowym - pamiętajmy, że PiS zostawił nam Cargo w tragicznym stanie, gdzie jest w stanie sanacji, są podejmowane różnego rodzaju kroki - ten komunikat nie oznacza zwolnień. Rozmawiam na ten temat nie tylko z władzami Cargo, ale także między innymi z przywołanymi związkami zawodowymi. (...) Zrobię wszystko, żeby ci ludzie nie stracili pracy" - powiedział minister infrastruktury w TVN24.
Dariusz Klimczak też, że decyzja o zwolnieniach nie jest ostateczna i podkreślił, że trwają negocjacje ze związkami zawodowymi. Minister wskazał, że rząd skupia się na pozyskiwaniu nowych zamówień oraz wprowadzaniu zmian organizacyjnych, które mają poprawić konkurencyjność i efektywność PKP Cargo, co w efekcie powinno ograniczyć skalę redukcji zatrudnienia.