Spis treści:
Ile będzie wynosić najniższa krajowa w 2026?
Rada Ministrów przedstawiła projekt rozporządzenia dotyczący minimalnego wynagrodzenia w przyszłym roku. Zgodnie z nim od 1 stycznia 2026 r. najniższa krajowa wzrośnie o 140 zł brutto czyli z obecnych 4666 zł do 4806 zł brutto. Dla pracowników zatrudnionych na podstawie umowy o pracę oznacza to, że po odjęciu składek ZUS oraz podatku, na ich konto trafi dokładnie 3605,85 zł netto.
Choć podwyżka nie jest duża w porównaniu do wzrostów z 2023 i 2024 roku, wciąż ma istotne znaczenie, bo dotyczy około 3 milionów osób w Polsce, którzy pracują za najniższą krajową. Warto również pamiętać, że wysokość minimalnego wynagrodzenia przekłada się też na inne świadczenia, takie jak dodatek za pracę w nocy, odprawy czy składki na ubezpieczenia społeczne.
Ile wyniesie płaca minimalna na umowie zlecenie w 2026?
Jeszcze inaczej sytuacja wygląda w przypadku osób, które pracują na podstawie umów zlecenie. Ostateczna kwota, którą zleceniobiorca dostanie "na rękę", zależeć będzie od tego, czy podlega pełnym składkom ZUS, czy korzysta z ulg, np. ze zwolnienia z PIT-0 dla osób do 26. roku życia.
Osoba, która pracuje na podstawie umowy zlecenie i jest objęta pełnymi składkami ZUS oraz pełnym opodatkowaniem, otrzyma netto kwotę bardzo zbliżoną do kwoty, którą otrzymają osoby pracujące na podstawie umowy o pracę, czyli w przypadku pensji wynoszącej 4806 zł brutto (prognozowana najniższa krajowa w 2026 r.), otrzymają ok. 3600 zł "na rękę".
Z kolei studenci oraz osoby do 26. roku życia korzystające z ulgi PIT-0, "na rękę" mogą otrzymać niemal cała kwotę brutto, czyli 4806 zł. Wynika to z faktu, że przy umowie zlecenie w ich przypadku nie odprowadza się zaliczki na podatek dochodów. Do zapłacenia pozostają jedynie obowiązkowe składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, ale jeśli dana osoba ma status studenta, to także z tych składek pozostaje zwolniona.
Związki zawodowe: płaca minimalna powinna wynieść 5015 zł brutto
Decyzja rządu o podniesieniu płacy minimalnej do 4806 zł brutto w 2026 roku nie spotkała się z aprobatą wszystkich stron. Mianowicie swój sprzeciw pokazały związki zawodowe, które proponowały o wiele wyższą podwyżkę. Mianowicie według wyliczeń związków zawodowych najniższa krajowa powinna wynosić co najmniej 5 015 zł brutto, czyli o 349 zł więcej niż obecna stawka. Uzasadnieniem takiego wzrostu jest natomiast obecne tempo wzrostu cen, które sprawia, że pracownicy zarabiający najniższą krajową nierzadko mają trudności finansowe.
Inaczej patrzą na to pracodawcy, zrzeszeni m.in. w Business Centre Club, Konfederacji Lewiatan, Pracodawcach RP i Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Ich zdaniem tak duża podwyżka wywołałaby presję płacową i mogła doprowadzić do fali podwyżek w całej gospodarce. To z kolei oznaczałoby dla firm wyższe koszty działalności, a w konsekwencji redukcje etatów czy nawet problemy z utrzymaniem rentowności. Przedsiębiorcy uważają, że bezpiecznym rozwiązaniem byłby symboliczny wzrost, maksymalnie o kilkadziesiąt złotych brutto.
WB
