Popyt na kursy programowania wystrzelił

Szkoły programowania szturmują nie tylko osoby, które chcą podnieść swoje informatyczne kompetencje, ale także ci, co chcą się przebranżowić - pisze środowa "Rzeczpospolita".

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Jak podaje "Rz", firmy prowadzące kursy programowania mówią o kilkudziesięcio, a nawet kilkusetprocentowym wzroście zainteresowania szkoleniami.

"Powodem jest to, że w branży IT nie ma problemu ze znalezieniem zatrudnienia i dobrą pensją" - wskazuje dziennik.

"Rz" cytuje Piotra Kaweckiego, prezesa ITBoom, który wskazuje, że brak ukończonych studiów informatycznych nie przekreśla już kariery w IT, bo popularną praktyką jest zatrudnianie na stażach również początkujących.

Reklama

"W ten sposób firma może wychować sobie młodą kadrę, a dla młodych ludzi to też szansa, aby się przekonać, czy kariera w IT jest właśnie dla nich" - wyjaśnia Kawecki.

Według dziennika, boom na rynku szkoleń IT szybko się nie skończy. "Rz" powołuje się na raport Microsoftu z którego wynika, że w najbliższych kilku latach kilkukrotnie wzrośnie zapotrzebowanie na programistów, specjalistów cyberbezpieczeństwa, analityków danych i ekspertów zajmujących się sztuczną inteligencją czy rozwiązaniami chmurowymi.

"Tylko nad Wisłą to ok. 1 mln wakatów, a globalnie - blisko 150 mln. Nic dziwnego, że polskie szkoły programowania stawiają na ekspansję. Np. firma Giganci Programowania działa już w Hiszpanii, Słowacji i Chorwacji, a w br. ruszy w Meksyku i Chile" - podaje dziennik.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: programowanie | informatyka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »