Policja poinformowała, że funkcjonariusze z Zambrowa i Białegostoku prowadzili wspólne działania dotyczące prób wyłudzeń od osób starszych. Mundurowi opisują, że schemat działania sprawców był typowy dla oszustw telefonicznych, lecz w tym przypadku wykorzystano dodatkowy motyw, który miał uwiarygodnić opowieść przestępców i skłonić rozmówców do posłuszeństwa.
Poszukiwania "fałszywego listonosza" wywołały pytania u mieszkańców
Policja informuje, że w ubiegłym tygodniu dyżurny z Zambrowa otrzymał trzy zgłoszenia od osób, do których dzwonili mężczyźni podający się za funkcjonariuszy. Rozmówcy twierdzili, że pieniądze seniorów są zagrożone i że trwa akcja przeciwko "fałszywemu listonoszowi".
Według przekazywanych instrukcji seniorzy mieli pomóc policjantom, przekazując gotówkę osobie podszywającej się pod listonosza, co rzekomo miało umożliwić jego zatrzymanie.
Jak podkreśla policja, mieszkańcy wykazali się dużą rozwagą i nikt nie przekazał pieniędzy. Ich reakcja pozwoliła funkcjonariuszom szybko podjąć działania. Patrol dotarł w rejon zgłoszeń, gdzie na parkingu jednego z bloków zauważono audi na obcych numerach rejestracyjnych. Z samochodu wysiadali dwaj mężczyźni prowadzący rozmowy telefoniczne, co wzbudziło podejrzenia.
Podczas zatrzymania 20-latek i 31-latek nie byli w stanie wiarygodnie wyjaśnić celu wizyty w Zambrowie. Twierdzili, że przyjechali na spotkanie w sprawie pracy, choć nie potrafili wskazać osoby, z którą mieli się spotkać. W trakcie policyjnych czynności na telefon jednego z nich zadzwonił zagraniczny numer. Po odebraniu policjanci usłyszeli w tle głos udzielający instrukcji dotyczących zachowania podczas próby oszustwa. Mężczyźni utrzymywali, że nie wiedzą, kto dzwonił.
Mieszkańcy Łodzi usłyszeli już zarzuty
Jak wynika z ustaleń policji, dzień przed nieudanymi próbami w Zambrowie ci sami mężczyźni mieli działać w Białymstoku. Tam, podszywając się pod policjantów, nakłonili mieszkankę miasta do przekazania 9000 złotych oraz 2150 dolarów.
Obaj zatrzymani to mieszkańcy Łodzi. Trafili oni do policyjnego aresztu, a następnie usłyszeli zarzuty oszustwa wobec mieszkanki Białegostoku oraz usiłowania oszustwa na trzech mieszkańcach Zambrowa. Sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Zgodnie z Kodeksem karnym grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.
Policja zwraca uwagę, że skala tego typu przestępstw jest duża. Od początku roku podlascy funkcjonariusze zatrzymali 22 osoby podejrzane o udział w podobnych działaniach. Otrzymali 40 zgłoszeń, a seniorzy stracili łącznie ponad 2,5 miliona złotych oraz biżuterię wartą około 35 tysięcy.












