Masz dziecko i pobierasz 500 plus, możesz kupić rodzinne obligacje skarbowe. Czy warto?

Artykuł z ekspozycją partnera

Otrzymywanie co miesiąc 500 zł w ramach świadczenia wychowawczego tylko w teorii zasila oszczędności rodziców o tę samą realną kwotę co miesiąc. Wraz z kolejnymi przelewami środków pieniężnych inflacja za każdym razem zabiera część wartość pieniędzy. Co miesiąc coraz więcej. Częściowo można tego uniknąć poprzez inwestycje. Skarb Państwa przygotował ofertę przeznaczoną wyłącznie dla beneficjentów rządowego programu.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w październiku ceny wzrosły o 17,9 proc. w stosunku do analogicznego okresu sprzed roku. Spadła więc realna wartość naszych oszczędności. Nie ominęło to również pieniędzy otrzymywanych w ramach różnego rodzaju dotacji z budżetu państwa.

Wartość otrzymanych pieniędzy w październiku ubiegłego roku przy obecnej wartości wskaźnika cen dóbr i usług zmalała do 410,5 zł. Ale jeśli uwzględnić inflację od 2016 roku to za dzisiejsze 500 złotych dziecku można kupić towary i usługi o realnej wartości około 350 złotych. Szacunki ekonomistów wskazują, że kolejne miesiące przyniosą dalsze wzrosty inflacji, która średniorocznie w 2022 r. może przekroczyć 14 proc.

Dlatego jeśli możemy sobie na to pozwolić by świadczenie 500 plus odkładać z myślą o dziecku, warto odpowiednio do tego podejść i wszystko zaplanować. Jeśli odkładamy na wkład własny na mieszkanie dla dziecka, studia, być może pierwszy samochód albo zabezpieczenie finansowe na start w dorosłość, samo wrzucanie do skarbonki co miesiąc kolejnych 500 zł nie będzie najbardziej efektywnym działaniem.

Oczywiście, to że zdecydowaliśmy się na oszczędzanie to już duży plus - w końcu najtrudniej jest zawsze zacząć. Ale jeśli chcemy chronić gromadzony kapitał przed utratą jego wartości w czasie, lepiej od słoika czy szuflady w komodzie sprawdzą się różne produkty oszczędnościowe. Nie od razu muszą to być te ryzykowne, ale te traktowane jako bezpieczne. Jednym ze sposobów jest zainwestowanie oszczędności z myślą o dziecku w skarbowe papiery wartościowe.

Obligacje skarbowe, których emitentem i gwarantem jest Skarb Państwa to stosunkowo bezpieczna inwestycja. Co prawda przy obecnym poziomie inflacji nie uchroni ona oszczędności przed całkowitą utratą wartości. Jednak poprzez kapitalizację odsetek pozwoli “odrobić" częściowo tę stratę. Pamiętajmy, że odsetki powinniśmy dopisywać do kapitału, tak by i one pracowały przez cały czas (a nie tylko kapitał, od którego są naliczane odsetki). Czym dłużej będziemy stosować tę zasadę, tym większe korzyści osiągniemy. Wszystko za sprawą procentu składanego.

Obligacje musiałyby być oprocentowane na ponad 20 proc., by zrekompensować wpływ październikowej inflacji na nasze oszczędności. Jednak gromadzenie pieniędzy na zwykłych rachunkach rozliczeniowych, które często są w ogóle nieoprocentowane, tym bardziej nie pozwoli na to, aby oszczędności nie traciły na wartości.

Obligacje, zwłaszcza te o zmiennym oprocentowaniu, indeksowanym inflacją lub stopą procentową NBP choć w części pozwalają na odzyskanie utraconej wskutek rosnących cen wartości. Tym bardziej, gdy oba te wskaźniki są dzisiaj wysokie. Beneficjenci programu 500 plus mogą zakupić obligacje dedykowane dla każdego inwestora, dostępne w sprzedaży np. w Banku Pekao, jak i te dedykowane specjalnie dla nich, tj. beneficjentów 500 plus. Można to zrobić za pośrednictwem kanałów zdalnych.

Do wyboru są dwa warianty obligacji rodzinnych o zmiennym oprocentowaniu, zależnym od poziomu inflacji. Pierwszy z nich zakłada inwestycję na 6 lat, w pierwszym roku oprocentowanie wynosi 7,2 proc. Drugi - to zakup obligacji na dwukrotnie dłuższy, dwunastoletni okres, gdzie stopa procentowa wynosi 7,5 proc. w pierwszym rocznym okresie odsetkowym. W obu przypadkach kapitalizacja odsetek ma miejsce co roku. Do zakupu jednej obligacji wystarczy 100 zł, podobnie jak w przypadku pozostałych skarbowych papierów wartościowych.

Pieniądze z 500 plus mogą wspierać na bieżąco budżety rodzinne lub też stać się kapitałem na przyszłość. Jednak zabezpieczenie finansowe dziecka samo w sobie wymaga ochrony, tyle że przed inflacją. Obligacje są jednym ze sposobów, które mogą to ułatwić.

Artykuł z ekspozycją partnera