Szejnfeld: Likwidacja OFE to pomysł ryzykowny
Likwidować czy reformować? Chodzi o Otwarte Fundusze Emerytalne i zgromadzone tam przyszłe emerytury milionów obywateli. W ocenie Adama Szejnfelda z PO, likwidacja OFE byłaby ryzykowna. Dziś premier Tusk zapowiedział, że decyzje dotyczące przyszłości OFE będą miały na uwadze tylko dwa interesy: przyszłych emerytów oraz państwa polskiego.
Polityk zwraca jednak uwagę na fakt, że dopiero w czerwcu będziemy mieli odpowiedź na pytanie o przyszłość Funduszy, ponieważ wtedy będzie gotowy raport dotyczący ich działalności. Jak mówi, jest możliwych kilka wariantów, między innymi wprowadzenie dobrowolności ubezpieczeń.
Poseł Szejnfeld przypomniał, że do tej pory do ustawy o OFE wprowadzono kilka zmian, między innymi zmniejszono składkę do 2,3 procent oraz do 3,5 procent koszty obsługi kont emerytalnych.
Dyskusję nad przyszłością OFE wywołała propozycja Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych, która chce, aby emerytury z tak zwanego drugiego filara emerytalnego były wypłacane tylko przez określony czas.
Środki zgromadzone na koncie byłyby dzielone na równe części i wypłacane co miesiąc. Właściciel konta w OFE mógłby również cały zgromadzony kapitał uzyskać naraz. Komentując tę propozycję minister finansów Jacek Rostowski zapewnił, że rząd nigdy nie zgodzi się na takie rozwiązanie.
W maju rząd ma przedstawić propozycje dotyczące przyszłości otwartych funduszy emerytalnych - zapowiedział we wtorek premier Donald Tusk. Dodał, że nie ma planów likwidacji funduszy, ale też nie muszą one za wszelką cenę nadal funkcjonować.
We wtorek podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu Tusk ocenił, że dobrze, iż przegląd funkcjonowania OFE jest ustawowym obowiązkiem. -Tak jak oceniamy to dzisiaj, ta reforma emerytalna ma wiele elementów kontrowersyjnych i z całą pewnością jej "zwodowanie" bez niektórych rozstrzygnięć spowodowało, że z punktu widzenia przyszłych emerytów OFE to nie jest model, który odpowiada naszym marzeniom o wysokości emerytury - powiedział szef rządu.
Tusk zaznaczył, że będzie się starał "szczegółowo zapoznać z efektami tego przeglądu - z tym materiałem, który przygotował minister Kosiniak-Kamysz (minister pracy, Władysław - PAP) jeszcze w tym tygodniu". "Będziemy poddawali analizie wnioski płynące z tego przeglądu, a także propozycje wielu ekspertów i polityków dotyczące przyszłości OFE" - powiedział premier.
Podkreślił, że przegląd będzie przeprowadzony z "największą starannością". - Nie mamy żadnej doktryny, to nie jest ani żadna doktryna z tajnym planem likwidacji OFE, ale nie jest to też doktryna: OFE za wszelką cenę musi pozostać - mówił.
Dodał, że decyzje dotyczące przyszłości OFE będą miały na uwadze tylko dwa interesy: przyszłych emerytów oraz państwa polskiego. - Dlatego przedstawimy propozycje dotyczące przyszłości OFE do bólu uczciwe, bo respektujące przede wszystkim interes Polaków i państwa polskiego - zaznaczył.
Zgodnie z przepisami w 2013 r. rząd miał przeprowadzić przegląd systemu emerytalnego, co nakazuje ustawa o systemie emerytalnym. W ramach przeglądu planowane jest m.in. rozwiązanie sprawy wypłat emerytur z drugiego filara.
Izba Gospodarcza Towarzystw Emerytalnych zaproponowała niedawno, by emerytury z OFE były wypłacane w formie tzw. wypłaty programowanej w miesięcznych ratach przez określony z góry czas. Wysokość emerytury wynikałaby z podzielenia sumy oszczędności zgromadzonych na koncie w OFE i liczby miesięcy tzw. przeciętnego dalszego trwania życia osoby w wieku emerytalnym.
OFE - największy szkodnik polskiej gospodarki?
W środę minister finansów Jacek Rostowski powiedział, że pomysł jest "głęboko szokujący". "Rząd się na to nie zgodzi" - oświadczył.
_ _ _ _ _ _
Uwaga:
"Przedstawienie propozycji IGTE, jako "OFE mają pomysł, żeby płacić emeryturę przez pierwsze 10-20 lat" jest nieprawdziwa, a osoby wypowiadające ten pogląd świadomie wprowadzają opinię publiczną w błąd.
"Propozycja IGTE to MOŻLIWOŚĆ WYBORU dla przyszłych emerytów. Propozycja IGTE została najpierw wysłana do wszystkich kluczowych interesariuszy a następnie do mediów.
Branża chce w ten sposób rozpocząć bezpośrednią merytoryczną dyskusję, której od 3 lat przedstawiciele Rządu RP unikali. Sprzeciwiamy się populistycznej dyskusji w mediach.
"IGTE uważa, że wypracowanie stabilnego i bezpiecznego systemu emerytalnego spełniającego potrzeby przyszłych emerytów powinno być nadrzędnym priorytetem przeglądu, a osiągnięcie tego celu jest możliwe wyłącznie w sytuacji, gdy bezpośrednią dyskusję będą prowadzili przedstawiciele Państwa, branży emerytalnej oraz zewnętrzni eksperci.
Sprawdź: PROGRAM PIT 2012