Dzwoni do ciebie ten numer? Lepiej zignorować, inaczej stracisz pieniądze

Polacy masowo otrzymują połączenia telefoniczne, które kończą się po kilku sekundach. Automatyczne działanie może przynieść ze sobą duże straty finansowe. Powodem jest stosowana metoda "wangiri", czyli metoda "szybkiego cięcia". Oddzwonienie bez spojrzenia na numer rozmówcy sprawi, iż na rachunku pojawią się dodatkowe koszty. Zidentyfikowano osiem prefiksów, na które trzeba uważać.

Nieodebrane połączenie od nieznanego numeru może doprowadzić do lawinowego wzrostu rachunków za telefon. Polacy nie są wyjątkiem, gdyż oszuści niemal masowo korzystają z nawyków wykonywanych niemal w sposób automatyczny. Sposób na kradzież pieniędzy od użytkowników telefonów jest banalny. Często ofiary nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że narażają się na wysokie opłaty. 

Dzwonią z zagranicznych numerów, Polacy płacą fortunę

Pieniądze znikną z konta ofiar po niepozornym telefonie otrzymanym z zagranicznego numeru. Powodem nie będzie jednak przejęcie danych do logowania do bankowości internetowej, a korzystanie z automatycznych zachowań ludzi widzących nieodebrane połączenie. 

Reklama

Nieodebrane połączenie widoczne na ekranie telefonu to - szczególnie w przypadku, gdy dzwoni nieznany numer z zagranicy - nic innego, jak oszuści stosujący metodę "wangiri". Jak wyjaśnia Polska Agencja Prasowa wangiri to termin pochodzący z języka japońskiego i dosłownie oznacza "szybkie cięcie". Oddaje to charakter oszustwa polegający tylko na puszczaniu sygnału, tak by ofiara nie mogła odpowiedzieć na rozmowę

PAP wyjaśnia, że schemat działania złodziei polega na dzwonieniu z zagranicy i rozłączaniu się po zaledwie jednym sygnale. Godzinami wzmożonej aktywności są godziny nocne lub godziny pracy, gdy ofiary najczęściej nie są w stanie odebrać telefonu od razu. Wysokie koszty widoczne później na rachunku, a co za tym idzie milionowe zyski oszustów, związane są z odruchem oddzwaniania na nieodebrane połączenie. Zidentyfikowano osiem prefiksów, które najczęściej kontaktują się z ofiarami. Te numery najlepiej zignorować. 

Oddzwaniają na nieodebrane połączenie, nawet nie wiedzą, że tracą pieniądze

Działania oszustów nieustannie ewoluują i skupiają się na coraz efektywniejszym okradaniu ofiar. Oddzwanianie na numer zagraniczny to nie koniec. Złodzieje stworzyli specjalny automat odbierający połączenie, ale zapętlający dźwięk połączenia. Ofiara nawet nie wie, że nie czeka na linii, a już "rozmawia", a więc ponosi wysokie koszty. Połączenia są sztucznie wydłużane. 

Nawet kilka sekund połączenia z oszustami może kosztować kilkadziesiąt złotych. Wykonanie kilku takich połączeń w ciągu miesiąca znacząco odbije się na wysokości rachunku. 

Te numery najlepiej zignorować

Nieodebrane połączenia od nieznanych numerów najlepiej zignorować, nawet w przypadku, gdy pochodzą one od polskiego operatora. Witold Tomaszewski w komentarzu dla PAP podkreśla, że nie należy oddzwaniać automatycznie i na “wyłączonej głowie". Przeważnie osoba, która chce rozmawiać, w przypadku nieodebrania połączenia zadzwoni jeszcze raz, tak by ponownie nawiązać kontakt. 

Oszuści rzadko decydują się na wykorzystywanie europejskich sieci. Powodem są przepisy. Interpol zidentyfikował, jakie numery międzynarodowe są najczęściej używane w ramach połączeń wangiri. Przoduje Mołdawia (prefiks +373). Równie często oszuści dzwonią, wykorzystując numery kosowskie (+383), tunezyjskie (+216). Co ciekawe, Polacy niemal masowo otrzymują krótkie połączenia pochodzące z Somalii (+252), Afganistanu (+93), Filipin (+63), a także z Azerbejdżanu (+994) i Mali (+223). 

Operatorzy chcą pieniędzy od oszustów

Fakt wykorzystywania numerów pochodzących z bardziej ubogich krajów, gdzie przepisy dotyczące oszustw i rynku telekomunikacyjnego nie są tak restrykcyjne, nie jest przypadkowy. Oszuści nie mogliby wykonywać połączeń wangiri i narażać ofiary na wysokie koszty, gdyby nie operatorzy telefonii komórkowej. 

"Co do zasady operatorzy rozliczają się między sobą hurtowo. O ile w Europie stawki przy takich rozliczeniach są niskie i regulowane przez Komisję Europejską, to w przypadku krajów spoza UE minuta połączenia w hurcie może kosztować równowartość 1-3. zł. Oszuści dogadują się z lokalnymi firmami komunikacyjnymi, zapewniając im miliony takich połączeń przychodzących. Nawet jeśli każde z nich trwa 20 sekund, to przy ogromnej skali tego oszustwa, daje milionowe zyski, którymi lokalni operatorzy dzielą się z przestępcami" - wyjaśnił Witold Tomaszewski z UKE. 

Ekspert w rozmowie z PAP dodał, że najlepszy sposób na uchronienie swoich pieniędzy przed oszustami działającymi na metodzie wangiri to zwyczajnie ignorowanie nieodebranych połączeń z egzotycznych numerów. Warto usunąć nieodebrane połączenie z listy, aby automatycznie nie nacisnąć przycisku połączenia z podświetlonym na czerwono numerem.

Agata Jaroszewska

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: pieniądze | telefon | oszustwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »