Spis treści:
"Po raz pierwszy od roku ceny benzyny Pb95 na stacjach osiągnęły poziom wyższy od cen diesla. I chociaż średnio różnica wynosi jedynie 2 gr/l na korzyść diesla, to na dużej części stacji olej napędowy jest tańszy od Pb95 o 10 gr/l" - wylicza Urszula Cieślak z biura paliwowego Reflex. Ta miła dla kierowców aut z silnikami wysokoprężnymi niespodzianka nie jest zaskoczeniem dla ekspertów. "To sytuacja, która tradycyjnie występuje o tej porze niemal co rok" - komentuje Urszula Cieślak.
Z danych Refleksu wynika, że średnie ceny detaliczne wyniosły odpowiednio dla benzyny bezołowiowej 95 - 5,77 zł/l, bezołowiowej 98 - 6,51 zł/l, oleju napędowego - 5,75 zł/l i autogazu - 2,91 zł/l. Dla diesla i autogazu dalej notowano obniżki cen średnio o 2 - 3 gr/l, natomiast w przypadku benzyny nastąpiły lekkie podwyżkach średnio do 3 groszy na litrze.
Ceny paliw. Kierowcy mogą być spokojni - znaczących podwyżek nie będzie
Z kolei portal e-petrol prognozuje, że w nadchodzącym tygodniu możemy się spodziewać stabilizacji cen na stacjach paliw.
"W sprzedaży hurtowej możliwe są bardzo niewielkie korekty, w związku z tym na stacjach koszty tankowania zarówno benzyny, jak i diesla na koniec maja nie powinny zaskoczyć kierowców" - prognozują eksperci e-petrol.
"W nadchodzących dniach możemy spodziewać się średnich cen benzyny 95 w zakresie 5,69-5,81 zł/l, w przypadku oleju napędowego najczęściej spotykanym przedziałem cenowym będzie: 5,70-5,81 zł/l. Szanse na dalszą obniżkę widać dla cen autogazu. Właściciele samochodów na LPG w najbliższych dniach najpewniej będą płacić za ten rodzaj paliwa około 2,84-2,91 zł/l" - przewidują Gabriela Kozan i Grzegorz Maziak z e-petrol.
Ropa nie będzie drożeć? OPEC+ może zwiększyć wydobycie
Wśród czynników, które będą w najbliższym czasie wpływać na ceny paliw, poza geopolitycznymi napięciami na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie wymienia się najczęściej oczekiwane przez rynki zwiększenie wydobycia ropy przez kraje zrzeszone w OPEC+.
"W mediach pojawiły się spekulacje na temat kolejnego przyspieszenia w zwiększaniu wydobycia przez OPEC+. Według agencji Bloomberg, producencka grupa może na zaplanowanym na początek czerwca spotkaniu zdecydować o dodaniu od lipca kolejnych 411 tys. baryłek dziennej podaży" - zwracają uwagę Gabriela Kozan i Grzegorz Maziak, analitycy e-petrol.
"Pojawiły się doniesienia, że OPEC+ ponownie omawia znaczący wzrost produkcji o 411 000 baryłek dziennie. Jeśli zostanie wdrożony, będzie to trzeci z rzędu miesięczny wzrost produkcji. Spotkanie sojuszu zaplanowano na 1 czerwca, a wszelkie kolejne podwyżki produkcji weszłyby w życie 1 lipca. Taka polityka coraz bardziej świadczy o działaniach OPEC+ zmierzających do utrzymania udziału w rynku, a nie obrony ceny" - dodaje cytowana wcześniej Urszula Cieślak, analityczka Refleksu.
***
