Odrzucenie spadku a zrzeczenie się spadku. Wszystko, co warto wiedzieć
Odrzucenie a zrzeczenie się spadku to nie to samo, chociaż oba działania mają ten sam cel. Podstawowymi różnicami jest czas podejmowanych działań, skutek i trwałość tych czynności, a także forma ich przeprowadzenia. Przystępnie wyjaśniamy zawiłości postępowania spadkowego.
Zrzeczenie się spadku odbywa się wyłącznie za życia spadkodawcy. To forma umowy, którą potencjalny spadkodawca wraz z przyszłym spadkobiercą ustawowym podpisują przed notariuszem. Skutki tej umowy obowiązują dopiero po śmierci spadkodawcy.
Tymczasem odrzucenie spadku jest czynnością prawną, która dokonuje się wyłącznie po śmierci spadkodawcy.
Podpisanie umowy o zrzeczeniu się spadku jest zasadne w przypadku członków rodzin: czyli występowania tzw. dziedziczenia ustawowego. W przypadku dziedziczenia testamentowego nie ma takiej potrzeby: zazwyczaj strony ustalają, że dana osoba zostanie po prostu wykreślona z ostatniej woli, jeśli nie życzy sobie być w niej zawarta.
Zrzeczenie się spadku musi być zawsze umową zawartą w formie aktu notarialnego. Zrzekający się spadkobierca nie będzie mieć w przyszłości żadnych praw do spadku. Dzięki temu, uniknie ryzyka związanego z dziedziczeniem długów.
Co ważne, prawo do dziedziczenia nie przechodzi również na zstępnych osoby zrzekającej się.
Podpisana umowa jest możliwa do uchylenia, ale wyłącznie za życia obu stron. Zrzeczenie się spadku dotyczy wyłącznie dziedziczenia ustawowego. Jeśli spadkodawca zdecyduje się mimo wszystko w testamencie wskazać osobę, która się zrzekła majątku ustawowego, będzie ona musiała złożyć oświadczenie o odrzuceniu spadku (bądź zdecydować się go przyjąć).
Odrzucić spadek może każda osoba pełnoletnia, która ma zdolność do czynności prawnych. Po śmierci spadkodawcy, spadkobierca otrzymuje czas 6. miesięcy na podjęcie dalszych kroków i decyzji dotyczącej masy spadkowej.
Odrzucenie spadku jest złożeniem odpowiedniego oświadczenia przed notariuszem lub przed sądem rejonowym. W przypadku aktu notarialnego jedynym kosztem jest sporządzenie takiego aktu: to standardowa opłata w wysokości 100 złotych od każdej osoby odrzucającej spadek.
W przypadku składania oświadczenia w sądzie, konieczne jest także dostarczenie odpisu aktu zgonu oraz uiszczenie opłaty sądowej w wysokości 50 zł.
Należy pamiętać, że złożenie wniosku o odrzuceniu spadku jest nieodwołalne. Osoba skłądająca wniosek nie dziedziczy żadnych aktywów, ale i długów. Traci również prawo do wypłatu zachowku.
Udział spadkowy przechodzi za to na zstępnych spadkobiercy, w pierwszej kolejności są to dzieci, w dalszej - wnuki. Warto o tym pamiętać przy składaniu oświadczenia: każda osoba pełnoletnia musi samodzielnie złożyć wniosek o odrzuceniu spadku.
W imieniu małoletnich, oświadczenie o zrzuceniu się spadku składa rodzic lub opiekun prawny. Do tego celu potrzebna jest jednak zgoda sądu rejonowego, który jest właściwy dla miejsca zamieszkania dziecka. Opiekunowie powinni się zgłosić z wnioskiem o uzyskanie zgody na podjęcie w imieniu osoby małoletniej decyzji o zarządzaniu spadkiem. Co istotne, wniosek taki musi być odpowiednio uargumentowany, np. tym, że przyjęcie spadku pogorszy sytuację finansową dziecka.
Polskie prawo przewiduje możliwość uchylenia decyzji o przyjęciu spadku przez spadkobiercę. Np. w sytuacji, jeśli spadkobierca nie wiedział, z jakimi wierzytelnościami wiąże się spadek i nie znał jego faktycznej wartości, może wnioskować do sądu o zmianę swojej decyzji. Należy jednak udowodnić całą sytuację, a procedura wiąże się z licznymi formalnościami i czasem.
Dlatego warto wykorzystać dobrze okres 6 miesięcy od śmierci spadkodawcy i dokładnie przemyśleć swoją decyzję, aby ustrzec się kłopotów finansowych i proceduralnych w przyszłości.
Osoba, która odrzuciła spadek, zostaje wyłączona od dziedziczenia: w świetle prawa traktowana jest tak, jakby nie dożyła śmierci spadkodawcy.
Wszystkie aktywa wraz z długami ciążącymi na majątku przechodzą zgodnie z kolejnością dziedziczenia na kolejne osoby opisane przez Kodeks cywilny.
Polskie prawo definiuje, że masa spadkowa obejmuje zarówno aktywa, jak i długi, ciążące nad osobą zmarłą w chwili jej śmierci. Masa spadkowa traktowana jest zawsze łącznie i nie ma możliwości jej rozdzielenia.
Istnieje jednak sposób przyjęcia spadku, nazywany przyjęciem spadku z dobrodziejstwem inwentarza. Oznacza to, że osoba składająca oświadczenie o takim sposobie dziedziczenia, zobowiązana jest do uregulowania co prawda długów osoby zmarłej, ale wyłącznie do wysokości wartości aktywów należących do spadku.
Czyli jeśli suma wartości majątku zawartego w spadku wynosi 100 tys. złotych, a odziedziczone długi sumują się do 150 tys. złotych, spadkobierca odpowiada wyłącznie do wysokości 100 tys. złotych.
Co ważne, przy zwykłym przyjęciu spadku spadkobierca odpowiada za pełną kwotę długów: i ewentualną różnicę między wysokością długów a wartością spadku musi dopłacić z własnej kieszeni.
Odrzucenie spadku jest najlepszym rozwiązaniem, jeśli spadkodawca pozostawił po sobie długi, które przewyższają sumę jego majątku. Jeśli w ciągu 6 miesięcy od śmierci spadkodawcy nie podejmiemy żadnej decyzji, będzie to równoznaczne z przyjęciem spadku z dobrodziejstwem inwentarza.
W takich okolicznościach jako spadkobiercy zyskamy co prawda mieszkanie lub dom, ale będziemy zobowiązani do spłacania wierzycieli: czy to z bieżących środków własnych czy też z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży nieruchomości.
W każdej sytuacji konieczne jest zbadanie, która opcja jest finansowo lepsza. Dodatkowo nierzadko dochodzą kwestie sentymentalne. Należy też mieć świadomość, że przyjęcie długów (nawet, jeśli spadek jest wyższy od ich wartości) wiąże się z licznymi formalnościami i ich obsługą, co nierzadko pochłania olbrzymią ilość czasu i wiąże się z różnorodnymi trudnościami.
Zazwyczaj umowa zrzeczenia się spadku podpisywana jest np. przez ojca i syna w sytuacji, gdy syn ten otrzymał za życia ojca istotny majątek, jak dom. Zawarcie umowy o zrzeczeniu się spadku przez syna ma za zadanie zabezpieczać interesy pozostałych spadkobierców (rodzeństwa, wnuków etc.). Na jej mocy wspomniany syn nie może dochodzić roszczeń z tytułu zachowku lub domagać się równego podziału masy spadkowej.
Niekiedy zdarza się także, że potencjalny spadkobierca nie jest pewny, jaka jest sytuacja finansowa spadkodawcy i ma podstawy przypuszczać, że wraz z jego śmiercią stanie w obliczu dziedziczenia długów. Zazwyczaj jednak obie strony w takich sytuacjach mają niewielki kontakt lub w ogóle nie utrzymują relacji, więc do podpisania umowy nie dochodzi. Spadkobierca może jednak odrzucić spadek bez żadnych konsekwencji do 6 miesięcy od daty śmierci spadkodawcy.
Reasumując, polskie prawo przewiduje dziedziczenie masy spadkowej w formie aktywów i długów osoby zmarłej. Osoby dziedziczące mają do dyspozycji jednak kilka narzędzi umożliwiających im ochronę swoich finansów. W razie jakichkolwiek wątpliwości dotyczących dziedziczenia, warto skonsultować się z radcą prawnym lub notariuszem, który przyjrzy się indywidualnej sprawie.
KO