Ryanair ma dodatkowe opłaty za bagaż. Płaci się nawet za bagaż podręczny

Dopłata za bagaż w Ryanair nie ominie części podróżnych. Tanie linie lotnicze oferują opcje dla tańszego przewożenia mniejszych toreb, jednak czasem nawet za bagaż niewiele większy od torby na laptopa trzeba będzie zapłacić. Niektórzy przed wejściem na pokład samolotu zapłacą nawet 40 euro. “Opłata zależy od wybranej trasy i dat podróży" - podkreśla Ryanair na stronie internetowej.

Ryanair w ostatnich dniach poinformował, że pozwał pasażera, który zakłócił lot. Pozew zakłada, że podróżny musi oddać tanim liniom lotniczym aż 15 tys. euro w związku z poniesionymi kosztami, w tym zapewnieniem noclegu innym pasażerom samolotu lecącego z Dublina. Warto wiedzieć jednak nie tylko to, że irlandzki przewoźnik słynący z niższych cen biletów lotniczych planuje ostrzej reagować na niewłaściwe zachowanie osób korzystających z jego usług. Kwestie bagażu nieustannie rozgrzewają społeczność podróżników, ale nie każdy ma świadomość, że nawet mając małą torbę, pojawiają się przypadki, gdy zapłacić trzeba specjalną opłatę związaną z bagażem rejestrowanym. 

Reklama

Bagaż w Ryanair: Kto może wnieść go za darmo?

Ryanair w kwestii bagażu jest jedną z najczęściej komentowanych linii lotniczych. Powodem jest fakt, że pasażerowie korzystają z usług tego przewoźnika z racji niskich cen. Chęć oszczędności nie kończy się tylko na szukaniu promocji na tanie bilety lotnicze. W sieci nie brakuje nagrań, gdzie pasażerowie Ryanaira pokazują, jak zakładają na siebie wiele warstw ubrań, tak aby uniknąć dopłacania za niewymiarowy bagaż lub przekroczenia maksymalnej wagi torby zabieranej w podróż. 

Okazuje się jednak, że nawet osoby, które stosują się do wytycznych Ryanaira w kwestii bezpłatnego bagażu zabieranego na pokład samolotu, mogą otrzymać informację o tym, że konieczne jest uiszczenie opłaty za nadanie bagażu rejestrowanego

Za darmo na pokład samolotu Ryanaira zabrać można małą torbę o wymiarach 40x20x25 cm. Musi się ona zmieścić pod fotelem przed zajmowanym przez pasażera miejsca. Wymiary te to charakteryzujące plecak, małą torebkę, czy torbę od laptopa. Kiedy zatem będzie konieczne zapłacenie dodatkowych pieniędzy w związku z chęcią przewiezienia bagażu? 

Ci pasażerowie dopłacą za bagaż w Ryanairze

W 2024 r. zmieniły się dopuszczalne wymiary bagaży w Ryanairze. Między innymi na lotnisku w Berlinie pojawiły się nowe przyrządy pozwalające sprawdzić, czy pasażerowie przestrzegają narzuconych przez linie lotnicze wymiarów. Przewoźnik oferuje opcję “pierwszeństwo wejścia i 2 sztuki bagażu podręcznego"Obecny cennik opłat wskazuje, iż osoby kupujące tę usługę poprzez stronę Ryanair zapłacą od 6 do 36 euro. 

Kwota ta wzrośnie do 20-60 euro w przypadku, gdy pasażer będzie chciał wykupić taką opcję już na lotnisku przed odlotem samolotu. Niesie to ze sobą nie tylko problem dotyczący zwiększenia kosztów związanych z przelotem. Ryanair otwarcie przyznaje, że część pasażerów może usłyszeć, że muszą wykupić droższą opcję bagażu rejestrowanego nawet w przypadku, gdy posiadają torby mieszczące się w wymiarach bagażu podręcznego. 

Wyższe opłaty nawet przy mniejszej walizce, zasady są jasne

Pieniądze znikające z konta podróżnych korzystających z tanich linii lotniczych to najczęściej efekt chęci zaoszczędzenia na bagażu poprzez unikanie opłacenia dodatkowych należności za przewóz rzeczy.

“Należy ściśle przestrzegać limitu bagażu podanego w rezerwacji. Jeśli Twoja mała torba lub torba kabinowa 10 kg nie mieści się w urządzeniu do pomiaru bagażu, które znajduje się przy każdej bramce do wejścia na pokład, oznaczymy Twój bagaż i umieścimy go w luku bagażowym za opłatą. Możesz odebrać go na taśmie bagażowej na lotnisku docelowym" - wyjaśnia Ryanair. 

To jednak nie wszystko. Nawet w przypadku, gdy bagaż mieści się w przedziale bagażu podręcznego, przewoźnik może oświadczyć, że pasażer musi zapłacić nawet dodatkowe 44 euro, co często znajduje się w granicach kosztu zakupu samego biletu lotniczego. Na takie nieprzyjemności narażeni są przede wszystkim ci, którzy zakup dodatkowych usług zostawiają na ostatnią chwilę i planują zrobić to dopiero na lotnisku. 

“Jeśli mała torba nie jest wystarczająca, a opcja pierwszeństwa wejścia i 2 sztuki bagażu podręcznego została wyprzedana, nadal możesz dodać bagaż rejestrowany 10 kg do swojej rezerwacji. Musisz jednak umieścić ten bagaż rejestrowany 10 kg przy naszym stanowisku odprawy na lotnisku przed przejściem przez kontrolę bezpieczeństwa" - czytamy na stronie internetowej Ryanair. 

W przypadku zakupu opcji bagażu rejestrowanego do 10 kg dopiero na lotnisku podróżny musi liczyć się, że z jego portfela zniknie od 23,99 do nawet 44,99 euro. Kolejne pieniądze wydane na bagaż podczas lotu siecią Ryanair będą konieczne w przypadku, gdy waga bagażu przekracza limity 10 i 20 kg. “Zostanie pobrana dodatkowa opłata za każdy dodatkowy kilogram" - wyjaśnia przewoźnik. W cenniku opłat zwarta jest informacja, że za każdy kilogram nadbagażu trzeba zapłacić na lotnisku aż 12 euro.

Agata Jaroszewska

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ryanair | bagaż | bagaż podręczny | opłaty | lotnisko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »