Chińczycy przejmują Bialetti. "Złote moce" mogą zatrzymać milionową transakcję

Włoska marka Bialetti, znana na całym świecie z charakterystycznych kawiarek moka, została przejęta przez fundusz NUO Capital. Transakcja opiewa na 53 miliony euro za większościowy pakiet akcji i zyskuje na znaczeniu w kontekście międzynarodowych napięć politycznych.

Bialetti sprzedane. Transakcja w rękach chińsko-luksemburskiego funduszu

Bialetti, kultowa włoska firma zajmująca się produkcją kawiarek, została przejęta przez NUO Capital, fundusz inwestycyjny z siedzibą w Hongkongu i Luksemburgu. Wartość transakcji wynosi 53 miliony euro za 78,6 proc. akcji przedsiębiorstwa. Jak podaje Reuters, Fundusz planuje wykupić pozostałe udziały oraz wycofać firmę z giełdy w Mediolanie do końca czerwca 2025 roku. 

Przejęcie Bialetti przez chińsko-luksemburski fundusz NUO Capital wywołało polityczne kontrowersje we Włoszech. Rząd premiera Giorgii Meloni musi rozważyć transakcję w kontekście przepisów dotyczących "złotych mocy", które regulują zagraniczne przejęcia strategicznych firm. Jak wskazuje The Guardian, Włochy obawiają się, że przejęcie marki z tak silnym dziedzictwem narodowym może mieć wpływ na suwerenność gospodarczą kraju, szczególnie w kontekście rosnącego wpływu Chin na rynki europejskie.

Pojęcie "złotych mocy" brzmi tajemniczo, ale ma bardzo konkretne znaczenie. "Złote moce" ("poteri speciali" lub "golden powers") to zestaw uprawnień przyznanych rządowi Włoch, które pozwalają mu ingerować w prywatne transakcje, takie jak przejęcia czy fuzje, jeśli dotyczą one firm działających w strategicznych sektorach gospodarki. Wprowadzenie tych przepisów miało na celu ochronę włoskiego interesu narodowego, zwłaszcza w sytuacjach, gdy kluczowe przedsiębiorstwa mogą trafić w ręce zagranicznych inwestorów.

Reklama

Co to oznacza w przypadku Bialetti? Chociaż firma działa głównie w sektorze konsumenckim (produkcja sprzętu AGD, kawiarek), to jest również uznawana za symbol włoskiej kultury i dziedzictwa przemysłowego. Dlatego włoski rząd może uznać przejęcie za potencjalnie strategiczne - szczególnie w kontekście tego, że nabywcą jest fundusz powiązany z kapitałem chińskim. Premier Giorgia Meloni i jej rząd mają więc prawo: zablokować transakcję, nakładać warunki na jej realizację, albo żądać zabezpieczeń, np. zachowania produkcji we Włoszech czy utrzymania miejsc pracy. To nie jest automatyczna blokada, ale raczej forma "mechanizmu kontroli", który ma chronić włoskie interesy.

Plany NUO Capital: Refinansowanie i ekspansja międzynarodowa

Po przejęciu NUO Capital planuje zainwestować do 75 milionów euro w refinansowanie zadłużenia Bialetti, co ma poprawić płynność finansową firmy. Fundusz przeznaczy również co najmniej 49,5 miliona euro na kapitał własny przedsiębiorstwa. Nowa strategia skupia się na rozwoju sprzedaży internetowej, ekspansji na rynki zagraniczne oraz zwiększeniu nakładów na marketing. Planowane są szczególne inwestycje w Azji i Stanach Zjednoczonych, gdzie kawa zyskuje na popularności. 

Reuters podaje, że CEO Bialetti, Egidio Cozzi, pozostanie na stanowisku i będzie kontynuował realizację tej strategii, łącząc tradycję marki z nowoczesnymi trendami rynkowymi. Pomimo silnej marki, Bialetti zmagało się z poważnymi trudnościami finansowymi. W 2024 roku firma odnotowała stratę netto w wysokości 1,1 miliona euro, a jej zadłużenie netto osiągnęło poziom 81,9 miliona euro.

Spadek sprzedaży wynikał m.in. z rosnącej konkurencji ze strony ekspresów na kapsułki oraz negatywnych skutków pandemii COVID-19, która wpłynęła na globalny rynek kawy. Jak podaje Reuters, teraz firma liczy na zastrzyk finansowy, który pomoże jej przezwyciężyć trudności i przywrócić stabilność finansową.

Ikona Włoch, Bialetti kojarzą niemal wszyscy

Bialetti zostało założone w 1933 roku przez Alfonso Bialetti, który stworzył jeden z najbardziej rozpoznawalnych produktów we włoskiej kulturze kawowej - kawiarkę moka. Produkt szybko zdobył uznanie, a marka stała się synonimem włoskiej tradycji picia kawy. Postać "Omino con i baffi" (Wąsaty Człowiek), która zdobiła logo firmy, stała się jednym z symboli włoskiej tożsamości. 

Chociaż Bialetti przez lata cieszyła się ogromną popularnością, firma musiała stawić czoła trudnym czasom rynku kawowego, w tym wzrostowi zadłużenia i trudnościom finansowym związanym z rywalizacją ze strony nowoczesnych ekspresów do kawy na kapsułki. W 2024 roku firma zakończyła rok stratą i wzrostem zadłużenia, co sprawiło, że przejęcie przez NUO Capital stało się swoistą koniecznością. Mimo to, Bialetti pozostaje symbolem włoskiej jakości, a nowi właściciele planują przywrócić firmie dawną świetność i rozszerzyć jej działalność na nowe rynki.

Agata Jaroszewska

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: przejęcie | Włochy | kawa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »