Poczta szykuje wielką inwestycję. Wyda miliony, skorzystają listonosze

Każdego ranka listonosze wciąż ręcznie sortują tysiące listów. Poczta Polska chce to zmienić i przygotowuje się zmian, które mają przynieść oszczędności rzędu 100 milionów zł rocznie. Koniec z segregacją na oko. Nadchodzi listowa rewolucja.

Poczta Polska nie zwalnia tempa w realizacji swojego Planu Transformacji. Jednym z jego filarów jest automatyzacja procesów logistycznych, w tym tych związanych z tradycyjną korespondencją. Choć rynek listów kurczy się od lat, spółka traktuje ten obszar jako nadal kluczowy - zarówno z perspektywy obsługi urzędów i sądów, jak i pełnienia roli narodowego operatora pocztowego.

Nowa inwestycja w system sortowania listów ma nie tylko usprawnić pracę w centrach logistycznych, ale też realnie odciążyć listonoszy, którzy w wielu przypadkach nadal rozpoczynają dzień od ręcznego sortowania tysięcy przesyłek.

Zobacz również:

---

Praca

Chcą, żebyś mógł pracować na L4. Jest petycja o zmiany w zwolnieniach chorobowych

Agata Siwek

---

• W Polsce może powstać kopalnia miedzi i srebra. Problemem są podatki
• Złe wieści dla oszczędzających. Banki tną oprocentowanie lokat
• Rotacja na rynku nabiera tempa. 78 proc. Polaków otwartych na zmianę pracy

Obecnie wielu pracowników Poczty Polskiej codziennie rano rozpoczyna dzień od ręcznego sortowania listów - proces ten jest czasochłonny i obciążający. Zapowiadana automatyzacja ma to radykalnie zmienić.

Jak czytamy w specjalnym komunikacie spółki, nowe sortery będą przygotowywać przesyłki aż do poziomu konkretnych rejonów doręczeń, a nawet zgodnie z trasą chodu danego listonosza. To oznacza znaczne skrócenie czasu potrzebnego na rozpoczęcie doręczeń i poprawę ich efektywności.

"Projekt automatyzacji procesów listowych stanowi ważny element modernizacji procesów operacyjnych Poczty Polskiej. Wspiera naszą podstawową działalność, w tym rolę Narodowego Operatora Pocztowego i rozwój e-Doręczeń. Jednocześnie zapewni wymierne oszczędności finansowe w perspektywie kolejnych lat" - wskazał wprost Paweł Witkowski, dyrektor Biura Operacji Logistycznych Poczty Polskiej.

Według szacunków przedstawionych przez Pocztę Polską, automatyzacja procesów listowych może ograniczyć koszty nawet o 100 milionów złotych rocznie. Mimo kurczącego się rynku, listy wciąż odgrywają istotną rolę - szczególnie w korespondencji urzędowej, sądowej czy tzw. Publicznej Usłudze Hybrydowej (PUH), czyli usłudze łączącej doręczenie elektroniczne z fizycznym wydrukiem i dostawą.

Inwestycja obejmie sześć głównych centrów operacyjnych: Warszawę, Zabrze, Komorniki, Lisi Ogon, Wrocław i Pruszcz Gdański. Łącznie zostanie zainstalowanych co najmniej 18 sorterów listowych. Maszyny będą mogły obsługiwać zarówno klasyczne przesyłki listowe, jak i tzw. flat - większe przesyłki do 2 kg.

Dodatkowo pojawią się linie OCR (optycznego rozpoznawania znaków), systemy kamer, drukarki i pełna infrastruktura IT, umożliwiająca rejestrację danych 100 proc. przesyłek listowych wprowadzanych do sieci logistycznej.

Choć cyfrowa transformacja usług pocztowych postępuje, fizyczna korespondencja nadal odgrywa istotną rolę w komunikacji instytucjonalnej. Inwestycja w sortery jest nie tylko odpowiedzią na bieżące potrzeby, ale też elementem budowy infrastruktury pod dalszy rozwój e-Doręczeń - systemu umożliwiającego cyfrowy kontakt między obywatelami a instytucjami państwa.

Automatyzacja listów to krok milowy w stronę nowoczesnej logistyki. Projekt wpisuje się w szerszą strategię odciążania pracowników, zwiększania efektywności operacyjnej i ograniczania kosztów. Jednocześnie pokazuje, że nawet w świecie zdominowanym przez e-maile i komunikatory, papierowy list nadal ma swoje miejsce. Poczta Polska, jako narodowy operator, nie tylko nie odpuszcza - ona właśnie przyspiesza.

Agata Siwek