W Polsce prawo dotyczące zwolnień lekarskich jasno zabrania pracy podczas L4. W praktyce oznacza to, że osoby na zwolnieniu muszą całkowicie zaprzestać wykonywania obowiązków zawodowych, nawet jeśli czują się na siłach, by podjąć lżejsze zadania. Taki model często nie sprzyja ani szybkiemu powrotowi do formy, ani firmom, które odczuwają brak pracowników. Pojawiła się jednak inicjatywa, która proponuje nową drogę - aktywność zawodową dopasowaną do stanu zdrowia, bez narażania pacjenta na pogorszenie kondycji.
Zwolnienie lekarskie i praca. Do Senatu wpłynęła petycja
Dla pracowników zwolnienie lekarskie to czas, kiedy muszą zawiesić swoje zawodowe życie i odpoczywać. Szczególnie w mniejszych miejscowościach czy firmach, gdzie zespół jest wąski, a obowiązki rozłożone na kilka osób, długie nieobecności bywają ogromnym wyzwaniem - zarówno dla pracownika, jak i pracodawcy.
Obecne przepisy jasno mówią, że podczas L4 praca zarobkowa jest zakazana, a próba jej podjęcia może skutkować utratą zasiłku chorobowego i nałożeniem kar na pracodawcę. Jednak nie zawsze takie sztywne podejście sprzyja szybkiemu powrotowi do zdrowia czy stabilności firmy.
Do Senatu trafiła petycja, która proponuje wyjście naprzeciw tym wyzwaniom. Jej autor chce umożliwić osobom przebywającym na długotrwałych zwolnieniach po wypadkach wykonywanie prostych, bezpiecznych zadań u swojego pracodawcy - oczywiście pod warunkiem, że lekarz potwierdzi, iż taka aktywność nie zaszkodzi zdrowiu. To propozycja, która może zmienić sposób, w jaki patrzymy na L4 i powrót do pracy.
Praca lekka, ale możliwa na L4. Szykuje się rewolucja?
Autor petycji podkreśla, że chodzi o pracę lekką, dostosowaną do możliwości zdrowotnych pracownika. Przykłady są proste, a sytuacje - codzienne: pracownik po złamaniu nogi, który wciąż musi odpoczywać i rehabilitować się, ale może już np. przygotowywać dokumenty czy pracować przy komputerze.
"Pracownik przebywający na zwolnieniu lekarskim w wyniku wypadku przy pracy może zostać zatrudniony czasowo u tego samego pracodawcy, jeżeli powierzone prace nie powodują pogorszenia jego stanu zdrowia i na podstawie dodatkowego orzeczenia lekarza medycyny pracy" - czytamy w petycji (P11-124/25), która wpłynęła do Senatu.
Ważne jest, że taka praca byłaby dobrowolna, a pracownik mógłby z niej zrezygnować w dowolnym momencie, bez utraty praw związanych ze zwolnieniem. "W takim przypadku okres pracy zleconej na podstawie niniejszego artykułu traktuje się jak okres przebywania na zwolnieniu" - podkreśla sam autor.
Pracodawcy bez obaw - zmiany na korzyść firm i zatrudnionych
Na co dzień, szczególnie w małych i średnich przedsiębiorstwach, brak pracownika to realny problem, często wpływający na wyniki całego zespołu. Obecnie, jeśli pracownik na L4, a zdecyduje się na podjęcie pracy, nawet lekkiej, pracodawca ryzykuje nałożenie kary, a pracownik traci zasiłek chorobowy za cały okres zwolnienia. To nie tylko niekorzystne, ale często blokuje chęć wcześniejszego powrotu do jakiejkolwiek aktywności zawodowej.
Petycja proponuje, by takie sytuacje były uregulowane. Jeśli lekarz potwierdzi, że pracownik może podjąć inne, bezpieczne obowiązki, a sam pracownik wyrazi na to zgodę, pracodawca nie ponosiłby kary.
"Celem petycji jest wykluczenie sankcji wobec pracodawcy, jeżeli ten - z poszanowaniem praw pracownika (utrzymanie takiego samego wynagrodzenia) oraz w zakresie dopuszczonym przez lekarza medycyny pracy - powierzy pracownikowi inną pracę" - czytamy w uzasadnieniu wprowadzenia zmian na rynku pracy i pozwolenia chętnym na pracę podczas zwolnienia chorobowego.
Mniej kosztów, więcej zdrowia i przede wszystkim pieniądze
Z punktu widzenia całego systemu zabezpieczeń społecznych jest to propozycja, która może przynieść wymierne korzyści. Długotrwałe zwolnienia generują znaczne koszty zarówno dla ZUS, jak i dla firm, które muszą szukać zastępstw lub radzić sobie z brakiem pracowników.
Jednocześnie aktywność, nawet ograniczona, to lepsza rehabilitacja i szybszy powrót do pełnej sprawności. "Wprowadzenie regulacji umożliwiłoby lepszą rehabilitację i pozwoliło by na zaktywowanie osób przebywających na długotrwałych zwolnieniach oraz umożliwiło ograniczenie kosztów dla systemu zabezpieczeń społecznych" - podsumowuje autor petycji.
Co dalej z petycją dotyczącą pracy na L4? To zależy
Jak czytamy na stronie internetowej Senatu, petycja została oficjalnie skierowana do Komisji Petycji Senatu 26 września 2025 r. Teraz czeka na szczegółową analizę i dyskusję, która zadecyduje o tym, czy zaproponowane zmiany zostaną wdrożone w polskim prawie. Jej przyjęcie może być początkiem nowej ery w traktowaniu zwolnień lekarskich - bardziej elastycznej i korzystnej zarówno dla pracowników, jak i pracodawców.
To inicjatywa, która łączyć ma zdrowy rozsądek z troską o pracownika i jego zdrowie, a jednocześnie uwzględnia potrzeby pracodawców i ograniczenia systemowe. Propozycja aktywnego powrotu do pracy na L4, pod kontrolą lekarza i z pełnym poszanowaniem praw zatrudnionego, może odmienić codzienność wielu osób, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach i firmach, gdzie każdy pracownik jest na wagę złota.
Agata Siwek