Arabia Saudyjska chce podbić ceny ropy. Z pomocą przyjdzie jej Rosja
Arabia Saudyjska i Rosja chcą utrzymać cenę ropy naftowej. W poniedziałek pierwszy z krajów ogłosił, że przedłuży ogłoszone w lipcu cięcia w produkcji. Rosja z kolei poinformowała, że ogranicza eksport ropy o pół miliona baryłek dziennie.
Arabia Saudyjska ogłosiła, że podtrzymuje dobrowolne cięcia w produkcji ropy, na które zdecydowała się z ubiegłym miesiącu. Eksport surowca tnie z kolei Rosja. Te posunięcia to próby utrzymania na rynku cen ropy na poziomie, na którym zależy Arabii Saudyjskiej - wskazuje agencja prasowa AFP. Ceny ropy ciągnie w dół m. in. słabnące ożywienie gospodarcze w Chinach.
Od lipca Arabia Saudyjska ogranicza produkcję ropy naftowej o milion baryłek dziennie. Ta redukcja zostały ogłoszone przez Arabię Saudyjską, największego na świecie eksportera ropy, po raz pierwszy po czerwcowym spotkaniu OPEC+.
Organizacja państw produkujących ropę uzgoniła wtedy podtrzymanie cięć w produkcji. Zgodnie z postanowieniami umowy, do końca 2023 roku ma obowiązywać ograniczenie produkcji ropy o 3,66 mln baryłek dziennie. Produkcja od początku kolejnego roku ma spaść o 1,4 mln baryłek dziennie.
Sama Arabia Saudyjska dobrowolnie zadeklarowała na tamtym spotkaniu obcięcie produkcji o milion baryłek dziennie w lipcu tego roku. Kraj rozpoczął redukcję w miniony weekend. Już podczas czerwcowego spotkania OPEC+ minister energii Arabii Saudyjskiej, książę Abdulaziz bin Salman, zapowiadał, że redukcję można "rozciągnąć" na kolejne miesiące.
Działania OPEC+ przyniosły ograniczony efekt, jeśli chodzi o zamierzone przez organizację wzrosty cen ropy. W dół ceny surowca ciągnie mniejsze od oczekiwanego ożywienie gospodarcze w Chinach.
Aby podbić ceny Arabia Saudyjska ogłosiła przedłużenie cięć w produkcji do sierpnia. Do tego, jak wskazała państwowa saudyjska agencja prasowa, powołując się na źródła w ministerstwie energii, ograniczenia będzie można przedłużyć.
"Źródło potwierdziło, że ta dodatkowa dobrowolna obniżka ma na celu wzmocnienie działań zapobiegawczych podejmowanych przez kraje OPEC+ w celu wspierania stabilności i równowagi rynków ropy" - przekazała agencja. Poniedziałkowe ogłoszenie o przedłużeniu pozostawia produkcję królestwa na poziomie około dziewięciu milionów baryłek dziennie.
Również w poniedziałek swoje dalsze plany co do eksportu ropy ujawniła Rosja. Kraj planuje ograniczyć eksport o 500 tys. baryłek dziennie w sierpniu. Jak oświadczył wicepremier Federacji Rosyjskiej Aleksander Nowak, redukcja nastąpi "w ramach wysiłków na rzecz zapewnienia równowagi na rynku ropy".
"Nie ma dużych oczekiwań, że Rosja zrealizuje w pełni ogłoszone plany, ale kluczową rzeczą jest to, że jest to publiczne oświadczenie o zaangażowaniu w strategię zarządzania rynkiem Arabii Saudyjskiej" - skomentował dla AFP Jamie Ingram, starszy redaktor tygodnika branżowego MEES.
Arabia Saudyjska liczy na wysokie ceny ropy, aby zrównoważyć swój budżet, zakładający m. in. plany transformacji energetycznej. Gigant naftowy Saudi Aramco podał ostatnio, że w 2022 roku odnotował zyski w wysokości 161,1 miliarda dolarów, co pozwoliło Rijadowi osiągnąć pierwszą nadwyżkę budżetową od prawie dekady. Analitycy twierdzą, że cena ropa musiałaby być na poziomie co najmniej 80 dolarów za baryłkę, aby państwo zrównoważyło swój budżet.
Jak wskazuje AFP, początkowa reakcja rynku na poniedziałkowe zapowiedzi Rijadu i Moskwy była stłumiona. Cena europejskiej ropy Brent rosła o godzinie 14.53 o 0,85 procent do 76,05 dolarów za baryłkę. Cena amerykańskiej ropy WTI rosła z kolei o 0,99 procent do 71,34 dolarów za baryłkę.