CEDC odpiera zarzuty
Central European Distribution Corporation uważa, że skarga Polmosu Lublin złożona do UOKiK jest nieuzasadniona. Twierdzi, że zmniejszył zakupy produktów giełdowej firmy, ponieważ znacząco wzrosły ich zapasy po dużej dostawie w lutym. W miesiącu, w którym Polmos Lublin debiutował na GPW.
Polmos Lublin złożył w UOKiK wniosek o wszczęcie postępowania w sprawie stosowania wobec spółki praktyk nieuczciwej konkurencji. Twierdzi, że jej kluczowy dystrybutor - CEDC - wstrzymał wykonywanie umowy o współpracy. Wyliczył, że w kwietniu liczba dostaw do tego dystrybutora była ponad 56-krotnie niższa niż w lutym. Polmos Lublin, który razem z CEDC rywalizuje o zakup większościowego pakietu akcji Polmosu Białystok uważa, że te działania mają osłabić jego pozycję w rokowaniach z MSP.
W sprawie głos zabrał William V. Carey, prezes CEDC. W swoim oświadczeniu napisał, że wniosek Polmosu Lublin jest nieuzasadniony. Twierdzi, że w lutym CEDC kupił 401 tys. litrów wyrobów alkoholowych Polmosu Lublin. Zrobił to na prośbę giełdowej spółki. Wcześniej, miesięczne obroty pomiędzy firmami wynosiły 250-300 tys. litrów. Pod koniec lutego poziom zapasów produktów Polmosu Lublin w magazynach CEDC wynosił już 626 tys. litrów. Według prezesa CEDC, po odliczeniu standardowego poziomu zapasów w wysokości ok. 100 tys. litrów, nadmiar sięgał 526 tys. litrów. "To równowartość dwumiesięcznej sprzedaży. Po spadku sprzedaży alkoholu w pierwszym tygodniu kwietnia, spowodowanej śmiercią i pogrzebem papieża, CEDC przewiduje dokonanie ponownego zakupu produktów Polmosu Lublin na początku maja" - napisał.
Prezes CEDC przywołał też badania, z których wynika, że wódka Żołądkowa Gorzka - sztandarowy produkt Polmosu Lublin - w ciągu ostatnich 12 miesięcy zmniejszyła udział w rynku z 5,9% do 5,1%. Podkreślił też, powołując się na dane AC Nielsen za luty/marzec, że Żołądkowa Gorzka była dostępna w punktach sprzedaży odpowiedzialnych za 98% sprzedaży wódki w Polsce w ujęciu ilościowym. "Zadaniem CEDC jako dystrybutora, podobnie jak i innych dystrybutorów, jest dostarczanie produktów do sklepów, z czego się efektywnie wywiązuje" - napisał Carey.
Polmos Lublin obstaje przy swoim. - Nie zdarzyło się, aby główny dystrybutor mający ponad 30-proc. udział w rynku przerywał zakupy na 2 miesiące. Zwraca uwagę zbieżność między zaprzestaniem dokonywania zakupów i kluczowymi zdarzeniami związanymi z procesem prywatyzacji Polmosu Białystok, w którym konkurujemy z CEDC - stwierdził Waldemar Wasiluk, członek zarządu Polmosu Lublin. Podkreślił, że wódka Żołądkowa Gorzka ma stabilną pozycję rynkową, a wahania ilościowe sprzedaży mają charakter sezonowy. - W sytuacji prawnych ograniczeń związanych z reklamą wyrobów spirytusowych o pozycji rynkowej decyduje w dużym stopniu aktywność i zaangażowanie sieci dystrybucyjnej - zauważył W. Wasiluk. Poinformował też, że inni producenci alkoholi zamierzają również złożyć wnioski o wszczęcie postępowania wyjaśniającego dotyczącego stosowania praktyk monopolistycznych na rynku dystrybucji alkoholu.
Komentarz Dbanie o wynik?
Przedstawiciele Polmosu Lublin nie skomentowali doniesień prezesa CEDC, zgodnie z którymi spółka prosiła dystrybutora o zwiększenie zakupów w lutym. Firma sprzedawała akcje w drugiej połowie stycznia i na początku lutego. Szeroko reklamowała siebie i publiczną ofertę w mediach, szczególnie w telewizji. Być może liczyła, że w związku z tym konsumenci będą chętniej sięgać właśnie po jej alkohol. A być może "zadbała"o wynik za I kwartał. Raport będzie znany na początku maja, czyli w okresie, kiedy będą zapadać rozstrzygnięcia w sprawie prywatyzacji Polmosu Białystok.
Dariusz Wieczorek
