Ceny pszenicy wystrzeliły, tak drogo nie było od kilku miesięcy. "To efekty rosyjskiej polityki"

Pszenica znów drożeje na światowych rynkach. Jej ceny w Europie są najwyższe od kilku miesięcy. Importerzy martwią się o dostępność zboża w związku z działaniami zbrojnymi ze strony Rosji - zwłaszcza, że plonu na świecie mają być mniejsze, niż przewidywany popyt.

Ceny pszenicy znów rosną. Jest już najdrożej od marca tego roku. - To efekty rosyjskiej polityki - wskazuje w rozmowie z Interią Jakub Olipra, analityk banku Credit Agricole. - Rosja stara się osłabić możliwości eksportowe Ukrainy - mówi ekspert.

Ceny pszenicy w 2023 roku

Pszenica (z dostawą na wrzesień tego roku) kosztowała w środę około godziny 12.30 259 euro za tonę na francuskiej giełdzie MATIF i taniała o ok. 1,14 procent. 

Środowe spadki w ciągu dnia nie zmieniają jednak faktu, że pszenica jest najdroższa od marca tego roku. W ciągu kilku tygodniu pszenica zdrożała o kilkanaście procent - na początku miesiąca, w poniedziałek 3 lipca za to zboże trzeba było zapłacić na francuskiej giełdzie niewiele ponad 226 euro za tonę. Pod koniec maja ceny spadały nawet poniżej 220 euro. 

Reklama

PSZENICA

604,00 +1,75 0,29% akt.: 26.04.2024, 22:46
  • Max 614,50
  • Min 598,25
  • Stopa zwrotu - 1T 9,62%
  • Stopa zwrotu - 1M 11,23%
  • Stopa zwrotu - 3M 0,42%
  • Stopa zwrotu - 6M 4,05%
  • Stopa zwrotu - 1R -5,92%
  • Stopa zwrotu - 2R -44,84%
Zobacz również: GUMA KAUCZUKOWA TARCICA OLEJ PALMOWY

Efekty rosyjskiej polityki

Jak tłumaczy w rozmowie z naszą redakcją Jakub Olipra, analityk z Credit Agricole, ostatnie wzrosty to konsekwencje działań Rosji. - To, z czym mamy do czynienia na rynku pszenicy, to przede wszystkim efekt polityki Rosji - nie tylko zerwania umowy zbożowej, ale również ostrzelania portu Reni nad Dunajem. Rosja stara się osłabić możliwości eksportowe Ukrainy, a znaczenie tego portu istotnie wzrosło w ostatnim czasie w związku z blokadą na Morzu Czarnym - wskazuje Olipra.

W połowie lipca Kreml zdecydował o zerwaniu umowy zbożowej między Rosją a Ukrainą. Na jej mocy od ubiegłego roku Ukraina mogła wysyłać transporty zboża przez oblężone porty na Morzu Czarnym. Rosja na tym nie poprzestała - kraj zaatakował także naddunajski port i zniszczył silos zbożowy znajdujący się w Reni, w pobliżu granicy z Rumunią.

- Po zerwaniu umowy i ostrzelaniu portu automatycznie wzrosły obawy rynku dotyczące tego, ile zboża będzie w stanie wyeksportować Ukraina. W związku z tym w ostatnich tygodniach doszło do silnego wzrostu cen zbóż. Jeszcze ok. 3 tygodni temu za pszenicę na rynku MATIF płaciło się ok. 230 euro, obecnie cena wynosi ponad 260 euro za tonę. To oznacza, że pszenica jest najdroższa od marca tego roku - mówi nam analityk Credit Agricole.

Plony niższe niż popyt

Doniesienia z Ukrainy tym bardziej zaniepokoiły rynek, że tegoroczne światowe plony mogą być mniejsze, niż zapotrzebowanie. "Presja na rynku pszenicy utrzymuje się ze względu na poziom konsumpcji, która jest o 20 milionów ton wyższa niż produkcja" - podaje cytowany przez agencję prasową AFP Damien Vercambre, handlowiec w firmie maklerskiej Inter-Courtage. 

Do tego, jak wskazuje ostatni raport Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych, przed sezonem żniw zapasy pszenicy u głównych eksporterów są mniejsze niż zwykle. Wynoszą obecnie około 55 mln ton. To najniższy poziom od dziesięciu lat, a produkcja niewiele wzrosła w ciągu ostatnich trzech lat.

Póki co sytuacja, przynajmniej jeśli chodzi o ceny, wydaje się jednak lepsza niż w zeszłym roku. Tak uważa Olipra. - Cały czas obserwujemy tę podwyższoną zmienność na rynku, ale trzeba zaznaczyć, że jednocześnie jesteśmy daleko od rekordowych poziomów cen z ubiegłego roku. W zeszłym roku szczyt cen pszenicy na giełdzie MATIF były na poziomie 440 euro za tonę - przypomina ekspert. I dodaje: - To też efekt tego, że znaczenie Ukrainy na światowym rynku zbóż jest już dużo mniejsze. Kraj ten obecnie o wiele mniej produkuje niż przed wojną. Co więcej importerzy zdołali się przestawić na innych dostawców, którzy zaczęli produkować więcej, wchodząc w miejsce Ukrainy.

Według ostatnich informacji Izby Zbożowo-Paszowej, w Polsce plony pszenicy będą spore, ale jakość zboża jest nierówna. "Lokalnie rolnicy zaczęli także zbierać pszenicę ozimą, a pierwsze doniesienia wskazują na wysokie plony tego zboża rzędu 9-11 ton z hektara. Jakość ziarna jest jednak zróżnicowana regionalnie, w centrum ziarno charakteryzuje się brakiem gęstości i wyrównania, podczas gdy na południowym zachodzie pierwsze partie pszenicy mają niskie białko" - podała w poniedziałek Izba.

Pszenica tematem numer jeden w Afryce

Problem z dostępnością i ceną pszenicy najbardziej mogą odczuć, podobnie jak obawiano się z ubiegłym roku, głównie importujące to zboże kraje Afryki. O konsekwencjach zerwania umowy zbożowej przez Rosję dla państw tego kontynentu chcą więc z afrykańskimi partnerami rozmawiać zarówno politycy z Ukrainy i państw sojuszników, jak i przedstawiciele Kremla.

Rosja stara się uspokajać afrykańskie kraje, zaniepokojone sytuacją. Głównie tej kwestii będzie dotyczyło spotkanie Władimira Putina z głowami kilkudziesięciu afrykańskich państw, które odbędzie się w piątek 28 lipca w Petersburgu. Wcześniej w tym tygodniu Putin zapewniał także, że Rosja jest w stanie zastąpić Ukrainę jako dostawca zboża na afrykańskie rynki.

Z wizytami do Afryki udają się przedstawiciele rządu Stanów Zjednoczonych i Ukrainy. Wiceszef Departamentu Skarbu USA Brian Nelson uda się w podróż do Kenii i Somalii. Nelson będzie podkreślał, że to Rosja porzuciła inicjatywę zbożową. Historyczną pierwszą wizytę w Gwinei Równikowej zakończył minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba. Tematem także było zboże. "Zrywając umowę Rosja podwyższa ceny zbóż i pozostawia samym sobie najbardziej zagrożone kraje. Musimy zatrzymać rosyjski szantaż głodem i zapewnić światowe bezpieczeństwo żywnościowe już teraz" - podało w oświadczeniu po wizycie ukraińskie ministerstwo. 

Martyna Maciuch

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pszenica | ceny żywności | umowa zbożowa | Rosja | Ukraina | ceny pszenicy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »