Giełdowi giganci korzystają z ożywienia gospodarczego
O blisko 10% w IV kwartale i ponad 7% w całym 2003 r. zwiększyły się przychody ze sprzedaży największych firm na warszawskim parkiecie w porównaniu z odpowiednim okresem roku poprzedniego.
Dzięki Netii okazale wypadł IV kwartał pod względem zysków netto. Wzrosły o 80%. Były równocześnie większe o ponad 140%, jeśli podsumować dokonania za cały ubiegły rok.
Rezultaty finansowe spółek z WIG20 byłyby jeszcze lepsze, gdyby nie banki. Ze względu na kapitalizację rynkową i udział w indeksach odgrywają znaczącą rolę na warszawskim parkiecie. Niestety, wciąż nie mogą przełamać złej passy. Przychody odsetkowe zmalały w minionym roku o około jedną czwartą - najmniej w przypadku BZ WBK, o 22,5%, najwięcej BRE - o 32,7%. Niezadowalające były również wyniki na poziomie netto. W III kwartale banki ucierpiały na przecenie obligacji, teraz negatywny wpływ miało rozliczenie podatku odroczonego. Rozczarowały zarówno Pekao, BZ WBK i Bank Millennium. Fason trzyma BPH, którego zysk netto zwiększył się o ponad 140% w 2003 r. Suma zysków pięciu banków z WIG20 była prawie o połowę większa niż w 2002 r., ale to głównie wynik niskiej bazy porównawczej (w 2002 r. ponad 380 mln zł straty miał BRE).
Wyłączając banki, przychody ze sprzedaży zwiększyły się zarówno w IV kwartale, jak i całym 2003 r. po blisko 15%. Najwięcej w przypadku PKN, Dębicy i Prokomu, po ponad 1/5. Oprócz banków, w 2003 r. sprzedaż spadła Softbankowi (-1,2%) i Budimeksowi (-12%). Natomiast gorszy niż w 2002 r. zysk netto miały Świecie (-8,1%), Agora (-96%), ComputerLand (-11,3%), BZ WBK (-52,7%) oraz Bank Millennium (-77,2%). Po przeciwnej stronie znalazły się BPH oraz PKN, które zarobiły ponad dwa razy więcej niż rok wcześniej.
Dynamika wzrostu przychodów ze sprzedaży oraz zysku operacyjnego była w IV kwartale większa niż w całym 2003 r. To potwierdzenie, że ożywienie gospodarcze systematycznie nabiera tempa. Na zyskach netto w IV kwartale zaważyła strata TP (ponad 20 mln zł). W tym samym okresie 2002 r. spółka zarobiła ponad 620 mln zł. W ub.r. na wyniku grupy kapitałowej TP zaważyły utworzone rezerwy na restrukturyzację zatrudnienia i utratę wartości przez nieruchomości.
Równocześnie przeprowadzona w wielu innych firmach restrukturyzacja znalazła odbicie w rentowności. Na poziomie operacyjnym, bez uwzględnienia banków, zwiększyła się w 2003 r. do 58%, z 48,9% w 2002 r., na poziomie netto zaś z 7% do 13,6%.
Fundamentalna atrakcyjność giełdowych blue chips, skupionych w indeksie WIG20, zwiększy się wraz ze zmianami, jakie nastąpią 20 marca. Kulejący Bank Millennium zostanie zastąpiony wtedy przez notujący znaczny progres Bank Austria Creditanstalt, a wychodzący z dołka ComArch przez dynamicznie rozwijający się Cersanit. Austriacki bank zwiększył w 2003 r. zysk netto o ponad 40%, ale nie zdołał uniknąć obniżki przychodów odsetkowych (prawie o 6%). Cersanit przy większej o 1/3 sprzedaży podwoił zysk netto z 2002 r.
Grzegorz Stulgis, laureat nagrody "Byka i niedźwiedzia" w kategorii najlepszy analityk 2003 roku
Wyniki największych firm są pochodną trwającego ożywienia w gospodarce. Widać w nich oddziaływanie przede wszystkim trzech czynników. Niższe stopy procentowe pozwoliły na obniżenie kosztów finansowych. Spółkom sprzyjały relacje kursowe - wzrost euro do dolara na świecie oraz osłabienie złotego. Jednocześnie obniżka w tym roku podatku CIT z 27% do 19% miała negatywny wpływ na wysokość zysków, gdyż część spółek była zmuszona rozliczyć odroczony podatek.
Warto przy tym pamiętać, że znaczna dynamika poprawy wyników to po części efekt niskiej bazy z 2002 r. Jednocześnie oczekuję nie tylko utrwalenia korzystnych zjawisk, ale ich wzmocnienia dzięki wzrostowi nakładów inwestycyjnych i konsumpcji.