Hossa na warszawskiej giełdzie. Drożeją akcje spółek z udziałem Skarbu Państwa
Koniec tygodnia przyniósł znaczne wzrosty na warszawskiej giełdzie. Na piątkowym zamknięciu WIG20 wzrósł o 2,66 proc. Indeks największych spółek przebił granicę 2700 pkt. Uwagę zwracają m.in. wzrosty kursów akcji banków.
Cały mijający tydzień był udany dla inwestorów na GPW. Większość głównych indeksów zyskała - niektóre po ok. 3 proc. Przełamanie krótkoterminowego oporu przez WIG20 może otworzyć drogę do 2850-3000 pkt. - uważają analitycy.
Indeks WIG20 rośnie w piątek siódmą sesję z rzędu i osiąga wartość najwyższą od siedmiu lat. Ministerstwo Aktywów Państwowych wykorzystało wzrosty na GPW do przypomnienia, że spółki z udziałem Skarbu Państwa stanowią około 55 proc. kapitalizacji indeksu WIG20.
Indeks szerokiego rynku WIG wzrósł o ponad 20 proc. od początku roku - napisało MAP na platformie X. Ministerstwo zauważyło, że rośnie wycena spółek z udziałem Skarbu Państwa. Najwyższe notowania w historii - ponad 76 zł na akcje - osiągnęły akcje banku PKO BP, również kurs akcji Grupy PZU mocno zyskuje osiągając rekordową wycenę - ponad 55 zł za akcję - wylicza MAP.
Wcześniej w piątek minister finansów Andrzej Domański zauważył w mediach społecznościowych, że WIG osiągnął w piątek najwyższy poziom w historii.
Na GPW WIG20 zyskuje w piątek po południu niemal 2 proc., a WIG ponad 1,5 proc.
"Na rynku panuje optymizm. WIG20 zwyżkował wczoraj pod krótkoterminowy opór na poziomie szczytu z drugiej połowy lutego. Dzisiaj na początku sesji przełamał ten opór" - komentował dla Polskiej Agencji Prasowej Przemysław Smoliński, analityk BM PKO BP. Zdaniem eksperta, kolejne tygodnie powinny przynieść kontynuację ruchu w górę.
"Na rynek patrzę optymistycznie. Wydaje się, że kolejne sesje, czy nawet tygodnie powinny przynieść kontynuację ruchu w górę. Poziomy 2.850 pkt., a nawet 3.000 pkt. dla WIG20 są do możliwe do zrealizowania. Spodziewam się też utrzymania tendencji wzrostowej na bankach. Potencjalny zasięg ruchu na WIG Banki to od 16.750 pkt. do 17.500 pkt." - dodał Przemysław Smoliński.