Na Wall Street lekkie wzrosty

Akcje na Wall Street zyskiwały w środę na fali optymizmu, że przyszły rok może przynieść kontynuację wzrostów na amerykańskich giełdach.

Akcje na Wall Street zyskiwały w środę na fali optymizmu, że przyszły rok może przynieść kontynuację wzrostów na amerykańskich giełdach.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,09 proc. do 11 585,38 pkt.

Nasdaq Comp. zwyżkował o 0,15 proc. i wyniósł 2 666,93 pkt.

Indeks S&P 500 wzrósł o 0,10 proc. i wyniósł na koniec dnia 1 259,78 pkt.

Indeks S&P 500 zyskał już 6,6 proc. w grudniu i wzrósł powyżej poziomu sprzed upadku banku inwestycyjnego Lehman Brothers we wrześniu 2008 roku, na fali optymizmu wywołanego przez poprawiające się dane makroekonomiczne w gospodarkach rozwiniętych oraz dużą płynność będącą efektem luźnej polityki monetarnej zachodnich banków centralnych.

Reklama

Od sierpnia tego roku, kiedy to prezes amerykańskiej Rezerwy Federalnej Ben Bernanke zasugerował gotowość wprowadzenia dodatkowego programu skupu obligacji rządowych indeks urósł już o 20 proc. Program skupu obligacji, warty 600 mld dolarów, został uchwalony przez Fed na początku listopada. Potrwa on do czerwca przyszłego roku.

- W przyszłym roku możemy mieć powtórkę sytuacji z tego roku. Mamy ogromny stymulus fiskalny (...) Należy oczekiwać, że w przyszłym roku gospodarka jak i rynek akcji może pozytywnie zaskoczyć - powiedział Thomas Steinemann, główny strateg inwestycyjny w Vontobal Asset Managment.

W połowie grudnia Kongres USA zaakceptował kompromisowe porozumienie zawarte przez amerykańskiego prezydenta Baracka Obamę z Republikanami ws. przedłużenia okresu obowiązywania ulg podatkowych w USA.

Według uzgodnionego planu, niższe podatki od dochodów zostaną przedłużone na dwa lata dla wszystkich obywateli. Przedłużenie ulg oznacza powiększenie amerykańskiego długu publicznego o prawie 1 bilion dolarów, jednocześnie jednak w wyniku niższych podatków przyśpieszyć powinien przyszłoroczny wzrost gospodarczy w USA - oceniają ekonomiści.

W opinii Barclays wzrost gospodarczy w przyszłym roku w Stanach Zjednoczonych może wynieść 3-3,5 proc.

- W przyszłym roku oczekujemy wzrostu gospodarczego na poziomie 3-3,5 proc. Wydatki konsumentów w USA rosną, słaby jest jednak rynek nieruchomości. Będziemy mieli do czynienia z nietypowym ożywieniem, gdzie sytuacja na rynku nieruchomości nie będzie się poprawiała, gospodarka natomiast będzie rosła w solidnym tempie - uważa Dean Maki, główny ekonomista ds. USA w Barclays.

W środę rosły akcje firm detalicznych w reakcji na prasowe spekulacje, że BJ's Wholesale Club może stać się obiektem wrogiego przejęcia ze strony firmy Leonard Green & Partners. Kurs akcji BJ's Wholesale Club zyskiwał w ciągu dnia ponad 6 proc.

Po informacjach o uruchomieniu nowej usługi dostarczania filmów video za pośrednictwem internetu ponad 6 proc. rosły akcje Sears Holding Corp. Tym samym Sears będzie konkurował z takimi firmami, jak Netflix, której akcje w 2010 roku zyskały na wartości około 230 proc.

Kopalnia Molyorp Inc. zwyżkowała prawie 7 proc. po informacjach, że Chiny ograniczyły dostawy minerałów, co oznacza zmniejszenie podaży z tego kierunku.

Firma private equity Blackstone Group złożyła wstępną ofertę kupna Centro Properties Group, która prowadzi w Stanach Zjednoczonych sieć 600 centrów handlowych. Akcje Blackstone Group zyskiwały w czasie sesji około 2 proc.

Rosły akcje Google i Yahoo, gdyż analitycy Hudson Square Research wydali dla obu firm rekomendację "kupuj".

Lekko w górę szły też papiery producenta złota, firmy Freeport McMoran po zapowiedzi wypłaty dodatkowej dywidendy i podziału akcji.

Zniżkowały akcje producenta leków Savient Pharmaceutics, gdyż spółka zapowiedziała poszukiwania nowego prezesa.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: wzrosty | Downing | akcje | wzrost gospodarczy | USA | wall
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »