Zła wiadomość dla smakoszy. Wzrosty cen kawy i kakao dopiero odczujemy w portfelu

Żadne surowce nie drożały na rynkach globalnych w 2024 roku tak mocno, jak kawa i kakao. Co ciekawe, polscy konsumenci tego nie odczuli, bo ceny obydwu produktów w sklepach w tym czasie wzrosły tylko o kilka procent, podczas gdy osławione masło podrożało o 20 proc. Opóźniony efekt skoku cen kawy i kakao możemy jednak zobaczyć na naszym rynku już w pierwszym kwartale 2025 roku.

  • Kawa arabica, dostarczana głównie z Brazylii, na giełdach światowych pod koniec 2024 roku była najdroższa od prawie 50 lat;
  • Podaż zarówno kawy, jak i kakao, pochodzącego z Afryki Zachodniej, drastycznie spadła z powodu kataklizmów pogodowych;
  • Analitycy opisujący rynki obu surowców nie mają wątpliwości, że zmiany klimatyczne i globalne ocieplenie stają się dla nich nową normą, a to ma przełożenie na ceny.

Notowania kontraktów na kawę w 2024 roku poszły w górę o blisko 70 proc., a na kakao o 165 proc. O takim skoku cen decydowały czynniki klimatyczne po stronie producentów tych surowców, które wywołały dramatyczny niedobór ziaren zbieranych na plantacjach. W przypadku kakao problemy pogodowe dotyczą głównie Wybrzeża Kości Słoniowej i Ghany. Z kolei zmiany na rynku kawy arabica najbardziej uzależnione są od sytuacji w Brazylii, a na rynku kawy robusta - od warunków panujących w Wietnamie.

Reklama

Wyżej ceniona i droższa jest arabica, a tańsza robusta. Konsumenci na półkach sklepowych często znajdują mieszanki tych gatunków. Dzisiejsza sytuacja skłania wielu producentów do łączenia obu surowców w proporcjach korzystniejszych dla robusty. W ten sposób próbują oni ograniczyć skalę podwyżek cen.

KAWA

325,05 +6,40 2,01% akt.: 06.01.2025, 16:28
  • Max 328,52
  • Min 318,82
  • Stopa zwrotu - 1T -0,59%
  • Stopa zwrotu - 1M 8,09%
  • Stopa zwrotu - 3M 25,80%
  • Stopa zwrotu - 6M 43,10%
  • Stopa zwrotu - 1R 71,42%
  • Stopa zwrotu - 2R 92,59%
Zobacz również: GUMA KAUCZUKOWA TARCICA OLEJ PALMOWY

Drogo jak 50 lat temu

Na giełdzie w Nowym Jorku notowania kontraktów typu futures na ziarna kawy arabica osiągały w ostatnich tygodniach poziom najwyższy od 1977 roku. Podobnie było z ziarnami robusty, których używa się do produkcji nie tylko mieszanek, ale i kawy rozpuszczalnej.

W Brazylii, która jest największym producentem ziaren arabica, w 2024 roku szalały wielkie pożary lasów i upraw. Kraj mierzył się z najpoważniejszą od lat suszą, która w dużym stopniu wynikała ze zmian klimatu. Obawy o wielkość zbiorów utrzymują się także w Wietnamie, gdzie wytwarza się najwięcej ziaren robusty. Tamtejsze plantacje też ucierpiały z powodu suszy i kilku fal upałów.

Innym czynnikiem windującym ceny kawy były zakłócenia transportu przez Morze Czerwone. W dodatku wielu brazylijskich rolników opóźniło dostawy ziaren, licząc na jeszcze wyższe ceny, co spowodowało drastyczny spadek podaży. W najbliższej perspektywie dodatkowym uzasadnieniem wzrostu cen kawy może być zapowiadane przez prezydenta-elekta Donalda Trumpa nałożenie ceł na towary sprowadzane do Stanów Zjednoczonych.

Ceny przed skokiem?

Polacy są wielkimi miłośnikami kawy, podobnie jak niemal wszyscy inni Europejczycy. Mieszkańcy Starego Kontynentu zgłaszają popyt na 3,2 miliona ton ziaren kawy rocznie. To z kolei stanowi 33 proc. światowego spożycia. Obserwowany jest także bardzo szybki wzrost konsumpcji w Chinach.

Jednak polscy konsumenci ubiegłorocznego skoku światowych cen kawy, a także kakao, prawie nie odczuli. Jak policzył Główny Urząd Statystyczny, w listopadzie 2024 roku kawa w krajowych sklepach była droższa niż rok wcześniej o 2,5 proc., a ceny kakao i czekolady w proszku wzrosły o 6,6 proc. Dla porównania, w tym samym czasie ogół produktów żywnościowych podrożał o 4,8 proc., a osławione masło ruszyło w górę o 20,5 proc.

Zdaniem wielu ekonomistów, na rynku mamy do czynienia z "opóźnioną transmisją wyższych cen surowców na konsumentów". To przesunięcie w czasie może znaleźć swój kres już w najbliższych tygodniach. Eksperci przypuszczają, że światowe koncerny przygotowują się do podwyżek cen kawy w supermarketach w pierwszym kwartale 2025 roku. Niektórzy producenci prawdopodobnie będą kamuflować zmianę cen poprzez zmniejszanie wielkości opakowań.

Kakao nie ma sobie równych

Pod względem tempa zmiany notowań kawa na rynkach globalnych pozostaje w cieniu kakao, które skończyło 2024 rok z najpoważniejszym wzrostem ceny wśród głównych towarów będących przedmiotem handlu na giełdach światowych. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy kakao zyskało na wartości 165 proc., co było spowodowane fatalnym spadkiem zbiorów na Wybrzeżu Kości Słoniowej i w Ghanie. Oba te kraje odpowiadają za około 70 proc. światowej produkcji surowca. Z danych Międzynarodowej Organizacji Kakao (ICCO) wynika, że sezon 2023/24 przyniósł największy deficyt podaży od ponad 60 lat.

Uprawiający kakao zmagają się z problemami wywołanymi wzrostem temperatur i nieregularnymi opadami. Sytuacja była wyjątkowo zła w okresie od stycznia do marca 2024 roku. W rezultacie zmniejszył się areał upraw, a plony z istniejących plantacji spadły. Tymczasem popyt na kakao pozostaje wysoki i prawdopodobnie utrzyma się na rekordowym poziomie, pomimo prób redukowania zawartości tego surowca w produktach spożywczych.

KAKAO

9 054,00 +34,00 0,38% akt.: 03.01.2025, 17:54
  • Max 9 181,00
  • Min 8 949,00
  • Stopa zwrotu - 1T 11,50%
  • Stopa zwrotu - 1M 22,19%
  • Stopa zwrotu - 3M 78,16%
  • Stopa zwrotu - 6M 39,16%
  • Stopa zwrotu - 1R 154,90%
  • Stopa zwrotu - 2R 342,96%
Zobacz również: GUMA KAUCZUKOWA TARCICA OLEJ PALMOWY

Bezlitosny klimat

Analitycy opisujący rynek kawy i kakao nie mają wątpliwości, że niekorzystne warunki atmosferyczne związane z globalnym ociepleniem stają się nową normą. Eksperci prognozują, że u obu największych producentów kawy na świecie, czyli w Brazylii i Wietnamie, zbiory w sezonie 2024/25 będą o około 5-10 proc. skromniejsze niż w okresie 2023/24.

Skutki zmian klimatycznych utrudniają szybki powrót do stabilności. Sektor plantatorów kawy pozostaje podatny na ekstremalne zjawiska pogodowe, które mogą nadal zakłócać przyszłe zbiory. Uszkodzone przez skrajną suszę drzewa kawowe będą regenerować się przez kilka lat i to pod warunkiem, że w najbliższym czasie plantacje nie zostaną dotknięte następnymi kataklizmami.

Ubiegłoroczna susza była częściowo związana z ciepłym cyklem El Niño. Zjawisko to zmienia wzorce opadowe na całym świecie, najbardziej w Ameryce Południowej. W Brazylii objawia się to zmniejszoną ilością opadów. W dodatku wycinanie lasów tropikalnych, które są naturalnymi stabilizatorami opadów deszczu, zwiększa ryzyko formowania się "kopuł ciepła". Innymi słowy, pozbawione lasów tereny są bardziej narażone na skutki globalnego ocieplenia.

Także w przypadku kakao szybki wzrost cen tego surowca pozostaje w ścisłym związku z niekorzystnymi zjawiskami pogodowymi, takimi jak susze czy intensywne opady deszczu. To właśnie one wpływają na zbiory w Afryce Zachodniej. Wszystko wskazuje na to, że w tej części świata warunki klimatyczne będą wymuszać na rolnikach zmiany lokalizacji plantacji. Konieczne będzie ich przenoszenie na tereny położone na większych wysokościach. Tylko w taki sposób kakaowcom zostanie zapewniony klimat bardziej sprzyjający ich wzrostowi.

Jacek Brzeski

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kakao | ceny kawy | kawa | ziarna kakaowca | inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »