Donald Tusk zapowiada 120 ustaw. Deregulacja ma "zmieniać ustrój Polski"
Premier Donald Tusk spotkał się ze stroną społeczną ws. deregulacji. Zapewnił, że uproszczenie przepisów nie będzie domeną tylko przedsiębiorców. W pierwszym etapie zmian rząd planuje przygotować około 120 ustaw, by usuwać zbędne bariery i zmniejszać obciążenia dla obywateli. Premier zapewnił, że proces deregulacji przepisów będzie kontynuowany przez całą kadencję rządu, a nie zakończy się po 100 dniach.
Deregulacji ciąg dalszy. W czwartek (24.04) Donald Tusk spotkał się ze stroną społeczną w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie. - My zmieniamy ustrój Polski - mówił szef rządu w odniesieniu do planów upraszczania przepisów. Dodawał, że "ten proces (deregulacyjny - przyp. red.) nie zakończy się w czerwcu pakietem, który wspólnie wypracujemy".
Strona społeczna spotkała się z Donaldem Tuskiem w sprawie deregulacji. Chociaż w temacie upraszczania przepisów to Rafał Brzoska wysuwa się na pierwszy plan, to premier swoim ruchem deklaruje, że głos zwykłych Polaków nie zostanie zagłuszony przez medialność inicjatywy SprawdzaMY i przedsiębiorców.
W pierwszym rzucie przygotowanej deregulacji pojawi się 120 ustaw. - Te ustawy będą zmniejszały obciążenia, będą znosiły bariery, będą usuwały zbędne przepisy - mówił Donald Tusk podczas czwartkowego spotkania. Premier dodawał, że niektóre ustawy będą skomplikowane i pracochłonne, a inne będą prostsze.
Początek spotkania wybrzmiał podziękowaniami ze strony premiera. Donald Tusk wskazując na dwa przeciwległe stoły zajmowane przez rząd i przedstawicieli strony społecznej podkreślił, że trwa "współpraca bliska i intensywna". - Nie wszyscy prawdopodobnie zdają sobie sprawy, bo pracujemy jednak w dość dużej dyskrecji. To jest ciężka, ciężka harówa dotycząca setek, a czasami tysięcy spraw, które chcemy uprościć - dodawał szef rządu. "Tak masywnej zmiany de facto ustrojowej - bo w wielu dziedzinach życia zmieniamy ustrój - nie było przystąpienia Polski do UE" - dodał premier.
Premier Donald Tusk zapewnił, że proces deregulacji przepisów nie zakończy się po 100 dniach. - Świat się nie kończy w czerwcu czy w lipcu - zaznaczył premier, dodając, że deregulacja będzie kontynuowana przez całą kadencję rządu. Donald Tusk podkreślił, że zmiany w przepisach mają charakter długofalowy, a każdy resort będzie odpowiedzialny za dalszy rozwój tego procesu.