Kolejne zarzuty pod adresem Ministerstwa Łączności

Wiceminister gospodarki, Piotr Niemczyk zarzuca byłym urzędnikom resortu nieprawidłowości w przyznawaniu koncesji na cyfrową telefonię komórkową. Wątpliwości ministra Niemczyka budzą dwie koncesje: dla Ery i Plusa, ktore podpisał w 1996 roku ówczesny minister Andrzej Zieliński.

Wiceminister gospodarki, Piotr Niemczyk zarzuca byłym urzędnikom resortu nieprawidłowości w przyznawaniu koncesji na cyfrową telefonię komórkową. Wątpliwości ministra Niemczyka budzą dwie koncesje: dla Ery i Plusa, ktore podpisał w 1996 roku ówczesny minister Andrzej Zieliński.

Minister Niemczyk zarzuca byłym urzędnikom resortu łączności, że ci przyznali dwie jednobrzmiące koncesje, które jednak różniły się ceną: "W jednym przypadku wynosi ona ponad 300 milionów euro, w drugim przypadku 217 milionów euro. Czyli 83 miliony euro różnicy pomiędzy dwoma koncesjami na to samo, czyli na ten sam obszar działania, na taką samą liczbę kanałów radiowych". Mniej zapłaciła Polska Telefonia Cyfrowa. To oznacza, że Skarb Państwa stracił na tej transakcji ponad 80 milionów euro - wyrokuje Niemczyk. Minister skierował sprawę do prokuratury, która ma wyjaśnić czy obawy podsekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki są uzasadnione. Tego samego dnia, 26 lutego 1996 roku Ministerstwo Łączności wydało po przeprowadzeniu przetargu dwie niemal tak samo brzmiące koncesje na świadczenie usług telefonii komórkowej GSM. Jedyną różnicą była cena, o 83 mln euro, czyli 350 mln zł niższa w przypadku jednej z firm.

Reklama
RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: niemczyk | zarzuty | minister | ministerstwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »