Łowy fiskusa rozpoczęte

Urzędy skarbowe na podstawie rocznych zeznań PIT wyłapują podatników, którzy ich zdaniem powinni płacić VAT od umów zlecenia i o dzieło. Jedynym branym pod uwagę kryterium jest przy tym wysokość przychodów podatnika.

Tymczasem sprawa opodatkowania umów zlecenia i o dzieło VAT wcale nie jest taka prosta i bynajmniej nie zależy wyłącznie od tego, ile podatnik na takich umowach zarobił.

Jak wyjaśnił nam Trajan Szuladziński, doradca podatkowy, takie działania świadczą o nieznajomości przepisów przez organy podatkowe. "Trzeba pamiętać, że zgodnie z art. 15 ust. 3 pkt 3 ustawy o VAT, podatnikami tego podatku nie są osoby fizyczne wykonujące umowy zlecenia i o dzieło na podstawie umów, które czynią odpowiedzialnymi za efekty wykonania umowy podmiot zlecający. Takie wyłączenie podmiotowe jest skuteczne oczywiście bez względu na kwotę rocznego obrotu" - argumentował. Był też wyraźnie zdziwiony trybem, w jakim urząd w przedstawionej przez nas sprawie usiłował wyjaśnić swoje wątpliwości.

Reklama

Oczywiście, nikt nie kwestionuje prawa organów podatkowych do wyjaśniania wątpliwości, które mają w związku z zeznaniem rocznym podatnika. Skandaliczny jest natomiast tryb, w jakim niektóre urzędy wątpliwości te usiłują wyjaśnić. Działania urzędów sprowadzają się do próby wywierania presji na podatnika czy wręcz zakamuflowanego zastraszenia.

Kiedy nie ma VAT od zlecenia Eksperci są zgodni. Zleceniodawca nie musi obawiać się VAT wtedy, gdy za efekty jego pracy odpowiedzialność wobec osób trzecich ponosi zleceniodawca. Co ważne, odpowiedzialność ta nie musiała w roku ubiegłym wynikać bezpośrednio z umowy. Mogła też wynikać z przepisów powszechnie obowiązujących. Taki tok rozumowania najnowsza nowelizacja VAT tylko potwierdziła.

Ordynacja podatkowa przewiduje co prawda, że organ podatkowy może zażądać złożenia wyjaśnień w sprawie przyczyn niezłożenia deklaracji lub wezwać do jej złożenia, jeżeli deklaracja nie została złożona mimo takiego obowiązku. Tyle że jak wyjaśnił nam to dr Janusz Pater, doradca podatkowy i wykładowca w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Nowym Sączu, powinien to zrobić nie w oparciu o art. 155 Ordynacji podatkowej, który dotyczy wezwań, ale art. 247a, czyli w ramach czynności sprawdzających. Podatnik powinien też mieć szanse złożenia wyjaśnień. O czym powinien być poinformowany.

Oprócz tego, jeśli urząd wzywa do złożenia deklaracji, obowiązek ten nie może budzić wątpliwości. Chodzi zatem o takie sytuacje, gdy ktoś składa np. co miesiąc deklarację PIT-5, a w jednym miesiącu o tym zapomina. Nawet jednak i w tym przypadku, mimo wezwania, podatnik ma prawo złożyć wyjaśnienia, w których może kwestionować konieczność składania takiej deklaracji.

Marek Kutarba

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: PIT | łowy | umowy zlecenia | Podatnik | VAT | dzieło
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »